fot. strona zrzutki dla Michała Głębockiego
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Takie informacje przedstawiamy zawsze z bólem serca. W piątek zawalił się świat młodego żużlowca – Michała Głębockiego. W pożarze spłonął cały jego sprzęt.

 

Głębocki to 11-letni, dobrze zapowiadający się zawodnik ze szkółki Stali Gorzów w Wawrowie. Na jego koncie nie brakuje pierwszych osiągnięć. W tym roku w cyklu IMP klasy 85-140cc zajął siódmą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Początek roku jest dla niego koszmarny. 26 stycznia doszło do pożaru, w którym zawodnik i jego team stracili cały żużlowy dobytek.

— BUS, dwa samochody i garaż, a w nim wszystko co dawało radość i pasje… Od podnośnika, po silniki, maszynę startową, wszystkie części żużlowe, cały ubiór, ramy, koła, rowery, tokarka, sprężarka wszystkie narzędzia, wszystko to, co dawało radość Michałowi i Adamowi – pisze na stronie założonej zrzutki Monika Głębocka, mama zawodnika.

– Michał to młody żużlowiec z Gorzowa zakochany w swojej pasji. Adam to jego Wujek – najlepszy mechanik, zawsze pomocny wszystkim… Dziś to oni potrzebują Waszej pomocy na wsparcie ich w odbudowie i zakupie tego, co dla nich jest najważniejsze – dodaje.

Z naszej strony gorąco zachęcamy do pomocy młodemu żużlowcowi. Pomóżmy mu odbudować zaplecze sprzętowe, aby dalej mógł się systematycznie rozwijać. Zrzutkę możecie wesprzeć poniżej.