W 2017 roku Tomasz Gollob na torze motocrossowym w Chełmnie uległ wypadkowi, który zakończył jego sportową karierę. Od tamtej pory mistrz świata z 2010 roku codziennie walczy o powrót do jak najlepszej sprawności. Wczoraj były żużlowiec zamieścił w mediach społecznościowych wpis dający wszystkim sporo nadziei.
– Zaangażowanie jest bardzo ważne. Pamiętajcie, by się nigdy nie poddawać!! Ja dam z siebie wszystko by osiągnąć założone cele i być może pojeżdżę jeszcze motocyklem – napisał Tomasz Gollob, zamieszczając zdjęcia ze swojej rehabilitacji.
Po kilku godzinach były mistrz świata odniósł się do komentarzy zamieszczonych przez fanów.
– Czytając Wasze komentarze przyznaje, że jestem wdzięczny mając tak wspaniałych fanów ze sobą na dobre i na złe. Możecie być pewni, ze walczyć bede do samego końca! Dziękuję Wam wszystkim za te słowa bez wyjątku – podsumował Tomasz Gollob.
Jak więc widać, Tomasz Gollob wierzy, że jest w stanie wygrać najtrudniejszy wyścig swojego życia i wszyscy mu tego bardzo życzymy. Podobnie jak jego wieloletni przyjaciel, Jerzy Kanclerz.
– Jeśli chodzi o Tomka, to nic się nie zmieniło. Może miał słabszy rok zaraz po wypadku. Teraz jest tak mocny, że dąży tylko w jednym kierunku, aby ponownie stanąć na nogi. Obserwuję go niemal codziennie i proszę mi wierzyć, jest tym samym człowiekiem jakim był, kiedy był sportowcem. On chce udowodnić, że da sobie radę i wygra najtrudniejszy wyścig. Czy wsiądzie, tak jak pisze, na motocykl? W mojej książce o Tomku „Ostatnie okrążenie” jest zdjęcie jak Tomek siedzi z nogami na kierownicy motocykla. Ja piszę tam wyraźnie, że chcę doczekać momentu, kiedy zobaczę jak Tomek przejedzie kółko na Sportowej i jestem przekonany, że tego doczekam. To jest człowiek o wielkim charakterze do walki, co wielokrotnie pokazywał na torze – mówi nam prezes bydgoskiej Polonii.
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach
Żużel. Drabik znalazł przyczynę gorszego wejścia w sezon? „Przepraszał”