Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już w poniedziałkowy wieczór poznamy odpowiedź na pytanie, kto zostanie najlepszym żużlowcem w Polsce. Najlepsi jeźdźcy naszego kraju pojadą do Rzeszowa, gdzie głód na takiego typu imprezy jest bardzo duży, co widać po ilości sprzedanych biletów. Tomasz Gollob nie podjął się wytypowania zwycięzcy całego turnieju.

 

Coroczne Indywidualne Mistrzostwa Polski na żużlu to najważniejszy indywidualny turniej w kraju. W tym roku, aby jeszcze bardziej podnieść emocje związane z tym turniejem, Polski Związek Motorowy zdecydował się na ruch, którego nie było w rozgrywkach od 66 lat.

Na czele klasyfikacji ex-aequo z dorobkiem 31 punktów, znajduje się dwóch zawodników –  Dominik Kubera i Bartosz Zmarzlik. Tomasz Gollob nie podjął się wskazania, który zawodnik będzie zakładał po ostatnim wyścigu Czapkę Kadyrowa.

– Kto na torze w Rzeszowie okaże się lepszy i wywalczy tytuł to oceni sport. Obaj zawodnicy mają równą ilość punktów i każdy z nich ma takie same szanse w tej chwili na zdobycie tytułu Indywidualnego Mistrza Polski. Zostanie nim na końcu ten zawodnik który lepiej wytrzyma ciśnienie i będzie miał lepiej dopasowane tego dnia motocykle. Ja powiem na koniec tak, że wedle mojego opiniowania, postawą w poprzednich turniejach obaj zasługują na złoty medale w tym roku – mówi 8-krotny Indywidualny Mistrz Polski.

Dla kogo nowy system IMP okaże się najbardziej szczęśliwy przekonamy się już w poniedziałkowy wieczór. Transmisja trzeciego Finału IMP z Rzeszowa o 19:00 na Canal+Sport 5.