OK Bedmet Kolejarz Opole bez większych problemów pokonał na wyjeździe Trans MF Landshut Devils w meczu 2. kolejki 2. Ligi Żużlowej. Jedną z kluczowych postaci polskiej ekipy w tym spotkaniu był Jacob Thorssell. Szwed po zawodach nie krył zadowolenia i przyznał, że jego drużynie sprzyjały warunki atmosferyczne.
28-latek wywalczył w piątkowym spotkaniu 11 punktów z dwoma bonusami i wraz z Oskarem Polisem (13 oczek) poprowadził opolan do zwycięstwa. Zawodnik z Atvidabergu zaliczył znakomite wejście w mecz. W swoich pierwszych dwóch startach przyjeżdżał do mety zdecydowanie przed rywalami. – Nie ma łatwych meczów i w tym przypadku było podobnie. Po tym starciu jestem podwójne zadowolony, bo drużyna wygrała, a ja do tego przywiozłem dobry wynik – mówił Thorssell zaraz po spotkaniu.
W meczu Diabłów z Kolejarzem ważną rolę odegrała pogoda. Na dwie godziny przed spotkaniem nad torem w Landshut pojawiły się deszczowe chmury i pod znakiem zapytania stanęło to, czy mecz w ogóle się odbędzie. Zdaniem szwedzkiego zawodnika przez opady deszczu ich rywale stracili atut własnego toru.
– Myślę, że mieliśmy sporo szczęścia w kwestii warunków atmosferycznych. Gospodarze byli trochę zdezorientowani po tym deszczu, który zmienił tor i my to wykorzystaliśmy. Zrobiliśmy dobrą robotę, wygraliśmy spotkanie więc mogę być tylko szczęśliwy – komentował trzykrotny uczestnik turniejów Grand Prix.
– Byłem na tym torze kilka lat temu i zapamiętałem go trochę inaczej. Teraz te warunki były specyficzne, bo tor był ostatecznie trochę inny od tego, jaki mieli w zamyśle gospodarze. Dla mnie po tych opadach to był dobry tor. Pojawiło się trochę glinki i można było fajnie się pościgać – kontynuował.
Opolanie zanotowali już drugie bardzo przekonujące zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Czy zatem podopieczni Piotra Mikołajczaka czują już, że są w stanie zrealizować cel postawiony przed sezonem i awansować do eWinner 1. Ligi?
– Taki jest nasz plan. Do tego, żeby go wykonać jest jeszcze jednak bardzo daleka droga. Wiele może się wydarzyć. My pracujemy nad tym, żeby udało nam się zrealizować ten cel i żebyśmy w przyszłym roku mogli się ścigać w wyższej lidze – podsumował Thorssell.
fot. Jarosław Pabijan
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)