Żużel. Sajfutdinow szuka utraconej mocy. Brak rezerw taktycznych to element planu Unii Leszno

Emil Sajfutdinow, Artiom Łaguta, Jaimon Lidsey, Daniel Bewley. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

9+1 to dorobek Emila Sajfutdinowa z meczu Betard Sparta Wrocław – Fogo Unia Leszno. Obserwatorzy żużla zauważyli, że w ostatnich meczach Rosjanin nie błyszczy tak jak w poprzednich sezonach. Jak sam przyznaje, cały czas trwają u niego poszukiwania i pomagają w nich decyzje Piotra Barona o… braku rezerw taktycznych!

 

W hicie PGE Ekstraligi Betard Sparta Wrocław pokonała Fogo Unię Leszno 47:43. Goście przegrywali przed wyścigami nominowanymi 34:44, a blasku nie było w jeździe Emila Sajfutdinowa. Rosjanin spisał się na medal w ostatnim swoim starcie, podobnie zresztą było w piątek w Grudziądzu. Obserwatorzy żużla i kibice zwracali uwagę, że ten do niedawna pewniak w talii Piotra Barona miewa swoje problemy. Przy Hallera 4 zdobył 11 punktów, ale jego maszyna nie zawsze sprawowała się idealnie. Podobnie było na Olimpijskim.

Brak rezerw taktycznych Piotra Barona

– Osobiście cały czas szukam, żeby być szybszym – przyznał w niedzielę Sajfutdinow przed kamerami nSport+. – Jest niedosyt, bo przegraliśmy. Myślałem, że było wyżej dla Sparty, ale ostatecznie przegraliśmy czterema punktami – dodał.

W poszukiwaniach Emila i jego kolegów ma pomóc… brak rezerw taktycznych Piotra Barona! Rosjanin zdradził po meczu we Wrocławiu szczegóły planu trenera i drużyny. Zakłada on jazdę do końca i spasowanie się. Ma to odpowiednio przygotować zawodników na play-offy. Sajfutdinow nie ukrywał, że jest bardzo wdzięczny Baronowi za taką postawę i brak rotacji. Wierzy, że to mu pomoże w odzyskaniu blasku. Mówimy przecież o najlepszym indywidualnie zawodniku sezonu 2020.

Ostatecznie Byki przegrały na Olimpijskim tylko czterema punktami, co z przebiegu meczu wcale nie jest złym rezultatem. Wydaje się, że zarówno wygrana +12 w Grudziądzu, jak i nieznaczna porażka w stolicy Dolnego Śląska nie do końca oddają to, co działo się na torze. W najbliższą niedzielę (30 maja) ekipę Barona czeka kolejny trudny wyjazd. Mistrz Polski zjawi się przy Alejach Zygmuntowskich i spróbuje sił w starciu z Motorem Lublin.

Czy Motor awansuje do fazy play-off?

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

KONRAD MARZEC

fot. Jarosław Pabijan