Żużel. Szymon Woźniak: Bardzo twardo stąpamy po ziemi. W Grudziądzu popełniłem błędy na dystansie (WYWIAD)

Szymon Woźniak, Bartosz Zmarzlik Foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bohater Moje Bermudy Stali Gorzów w meczu trzeciej rundy PGE Ekstraligi, Szymon Woźniak podczas pojedynku w Grudziądzu nie miał aż tylu powodów do radości, co przed tygodniem w starciu z For Nature Solutions Apatorem Toruń, gdzie zapewnił swojej drużynie meczowe zwycięstwo. Co prawda Stal zwyciężyła, ale żużlowiec pochodzący z Tucholi na owalu przy Hallera 4 zdobył tylko siedem punktów.

 

Szymon, gratulacje za wygraną. Dość wysokie zwycięstwo, w dodatku drugi rok z rzędu, na trudnym terenie, w Grudziądzu to powód do dużej radości. Jak ocenisz dzisiejsze spotkanie?

Jesteśmy zadowoleni. Myślę, że dobrze wykonaliśmy wszyscy swoją pracę. Dobrze pracowaliśmy w parku maszyn, szybko udało nam się złapać dobre ustawienia. Rozmawialiśmy, wspólnie analizowaliśmy wyścig po wyścigu i to dawało efekty. Dobrą robotę wykonaliśmy też na torze, bo było klika naprawdę fajnych wyścigów, które udało nam się pojechać i wygrać drużynowo.

Zwycięstwo drużyny cieszy, jednak Ty nie do końca możesz być zadowolony ze swojej postawy…

To prawda. Nie jestem zadowolony ze swojego występu, bo popełniłem trochę za dużo błędów na dystansie i potraciłem przez nie pozycje. Naprawdę przez cały tydzień, mówiąc delikatnie, czułem się nie za dobrze. Zdawałem sobie sprawę, że nie jestem w pełni sił. Dopiero rano, jak wstałem, czułem się troszeczkę lepiej. Cały tydzień miałem duże problemy żołądkowe.

To przekonujące zwycięstwo na niełatwym terenie doda wam jeszcze więcej wiatru w żagle?

Myślę, że tak. Jesteśmy taką drużyną, która lubi iść na takiej fali, ale to nie jest też tak, że za chwilę będziemy wieszali sobie medale na szyi. Absolutnie nie, wręcz przeciwnie. Jesteśmy fajną ekipą i mamy świetną atmosferę w parku maszyn. Bardzo twardo stąpamy po ziemi i myślę, że to jest jedna z naszych większych zalet. Nasze głowy są dobrze poustawiane tak, jak powinno to wyglądać. Do każdego meczu podchodzimy tak, jakby to było pierwsze spotkanie w tym sezonie, nie patrzymy w przeszłość. Przeszłość zostawiamy w tabeli, a każdym meczem staramy się dokładać do tej tabeli więcej i na tym się skupiamy. To podejście zawsze dobrze nam służy.

Myślisz, że te problemy sprzed paru tygodni są już za wami?

Tak, jak już wspomniałem nie rozpamiętuję przeszłości. To, co było, to już było i do tego już nie wrócimy. Jedyne miejsce, gdzie powinniśmy skupiać nasz wzrok, to na tym, co dzieje się tu i teraz oraz na najbliższym meczu. Takie mamy podejście. Kiedyś były problemy, teraz wygląda na to, że ich nie ma. To, co było, to już było i nie ma sensu tego rozpamiętywać. Skupiamy się na teraźniejszości i pracujemy cały czas na jak najlepsze wyniki.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w kolejnych startach.

Dziękuję bardzo.

Rozmawiała DOROTA WALDMANN

One Thought on Żużel. Szymon Woźniak: Bardzo twardo stąpamy po ziemi. W Grudziądzu popełniłem błędy na dystansie (WYWIAD)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 May 2022
     2:58pm

    Pani Dorota Waldmann fajny wywiad który właściwie nie wiem po co jest, takie pytania by stworzył każdy laik a banalne odpowiedzi potrafią uśpić czytelnika. Brakuje pytań które by były bardziej zasadne. Choćby o mecz Stal Gorzów vs. Apator Toruń, gdzie „bohaterskim manewrem” ocenionym przez sędziego na 2 pkt. a zasługującym na czerwoną kartkę i wykluczenie, wykazał się Szymon Woźniak. Czy naprawdę z zawodnikami nie można rozmawiać bardziej otwarcie pomimo że w tzw. Mix zonie, śmiejąc się do rozpuku stwierdził , że jechał Fair i nic sobie nie może zarzucić?

    90% kibiców nazwało Szymka bandytą torowym a tu słyszę, że jest bohaterem! Brawo!! Heh, jak komuś kto jest taki pocieszny, miły, kocha rodzinę i chodzi do kościoła można zarzucić niesportowe zachowanie? Tu pani Doroto ma jednak … rację … ?. „co było, to już było” he he 😉

Skomentuj

One Thought on Żużel. Szymon Woźniak: Bardzo twardo stąpamy po ziemi. W Grudziądzu popełniłem błędy na dystansie (WYWIAD)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 May 2022
     2:58pm

    Pani Dorota Waldmann fajny wywiad który właściwie nie wiem po co jest, takie pytania by stworzył każdy laik a banalne odpowiedzi potrafią uśpić czytelnika. Brakuje pytań które by były bardziej zasadne. Choćby o mecz Stal Gorzów vs. Apator Toruń, gdzie „bohaterskim manewrem” ocenionym przez sędziego na 2 pkt. a zasługującym na czerwoną kartkę i wykluczenie, wykazał się Szymon Woźniak. Czy naprawdę z zawodnikami nie można rozmawiać bardziej otwarcie pomimo że w tzw. Mix zonie, śmiejąc się do rozpuku stwierdził , że jechał Fair i nic sobie nie może zarzucić?

    90% kibiców nazwało Szymka bandytą torowym a tu słyszę, że jest bohaterem! Brawo!! Heh, jak komuś kto jest taki pocieszny, miły, kocha rodzinę i chodzi do kościoła można zarzucić niesportowe zachowanie? Tu pani Doroto ma jednak … rację … ?. „co było, to już było” he he 😉

Skomentuj