Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

26 punktów i 2 bonusy! Takim dorobkiem może pochwalić Mateusz Cierniak w turnieju Speedway of Nations 2, który został rozegrany w Rydze. O tym, że na Polaka tego wieczoru nie było mocnych, mieli okazję przekonać się przedstawiciele wszystkich reprezentacji, biorących udział w imprezie.

 

Od pierwszego biegu było widać, że pokonanie Cierniaka w dzisiejszych zawodach będzie bardzo trudne i jak się okazało, żadnemu z rywali się to nie udało. Młodzieżowiec, występujący w polskiej lidze w barwach Platinum Motoru Lublin, nawet, kiedy zepsuł start, był w stanie po trasie wysforować się na czoło stawki albo za kolegę z pary. Po meczu w wywiadzie dla Eurosportu Extra bardzo zmęczony podsumował zawody i zwrócił się także do polskich fanów:

– Jestem bardzo szczęśliwy. To mój ostatni sezon jako junior i jestem zadowolony, że udało się nam powtórzyć rezultat sprzed roku z Vojens. Zawody były trudne, tor miał trochę nierówności, ale to była bardzo dobra noc dla nas. Dziękujemy wam kibice, że byliście z nami, bo droga z naszej Polski tutaj jest bardzo daleka i bardzo wybojowa. My też zrobiliśmy wybojowe zawody i jeszcze raz dziękuję – powiedział Mateusz Cierniak.

Wygrana Polaków w tegorocznym Speedway of Nations 2 była 16. zwycięstwem Biało-Czerwonych na 19. dotychczasowych edycji tej imprezy. Już jutro na tym samym torze w Rydze zmierzą się najlepsi żużlowcy świata w rundzie cyklu Speedway Grand Prix. Początek zawodów o 16.00 czasu polskiego.