Bartosz Zmarzlik / foto: Tomasz Przybylski // GESS.PL
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Moje Bermudy Stal Gorzów początkowo nie mogła się przełamać, ale w Grudziądzu rozkręcała się z biegu na bieg. Ostatecznie Bartosz Zmarzlik i spółka zdobyli twierdzę Grudziądz i wygrali z podopiecznymi Janusza Ślączki 51:39.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Przed rozpoczęciem będącego kulminacją piątkowego żużlowego wieczoru z PGE Ekstraligą, grudziądzanie zajmowali trzecią, a zespół z Gorzowa czwartą pozycję w ligowej tabeli. GKM uległ tylko fantastycznie spisującym się na początku sezonu lublinianom, natomiast gorzowianie w trzech kolejkach zdążyli zaliczyć wszystkie wyniki: przegraną, remis (z Unią Leszno, którego wynik może jeszcze zostać zweryfikowany) oraz wygraną z torunianami.

Pierwszy wyścig rozpoczął się od mocnego uderzenia gości. Świetnie z czwartego pola wystartował Vaculik, po chwili dołączył do niego Woźniak. Pewne zwycięstwo gorzowian nieco zmniejszył Frederik Jakobsen, który minął Woźniaka i zmniejszył rozmiar ostatecznego triumfu gorzowian do 4:2. Z bardzo dobrej strony wyścig później pokazali się miejscowi juniorzy, czyli Kacprowie Łobodziński i Pludra, pokonali bowiem mniej doświadczonych Mateusza Bartkowiaka i Jakuba Stojanowskiego 5:1. Dla Kacpra Łobodzińskiego to pierwsze zwycięstwo biegowe w sezonie.

Trzeci bieg to piękna akcja Nickiego Pedersena, który zamknął Bartosza Zmarzlika. Wicemistrz świata przyjechał trzeci, za plecami Duńczyka i swojego klubowego kolegi – Andersa Thomsena. I była to jedyna strata punktów przez Zmarzlika w piątkowym spotkaniu.

Po czterech biegach było 13:11 dla GKM-u, a druga seria to przełamanie gorzowian. Właściwie wszyscy popisywali się atomowymi startami. Biegi 5-7 wygrali oni łącznie w stosunku 13:5, nie mając właściwie słabych punktów. Podobnie było w serii trzeciej. Podopieczni Stanisława Chomskiego pokazali moc, dwa wyścigi wygrywając, remisując tylko jeden. Punkt za punktem i właściwie było po meczu.

W dwunastym wyścigu za pierwszym wirażem upadł Frederik Jakobsen, który popełnił błąd. Sędzia uznał go winnym i wykluczył z powtórki. Samotny Kacper Pludra zdobył tylko dwa punkty, wyprzedzony przez Andersa Thomsena. Jakub Stojanowski przywiózł pierwszy punkt w PGE Ekstralidze.

Ostateczny cios duet Zmarzlik – Vaculik zadał w trzynastym biegu, wygrywając 5:1. Tym samym wynik spotkania wynosił już 47:31 i nic nie mogło zabrać gorzowianom zwycięstwa.

W piętnastym biegu po raz pierwszy na torze pojawił się Wiktor Jasiński, zastępując Bartosza Zmarzlika. Dobrze w tym biegu ze startu wyszedł Anders Thomsen, jednak wyścig został przerwany po upadku Wiktora Jasińskiego. Młody zawodnik z Gorzowa popełnił prosty błąd i upadł na drugim wirażu. W powtórce pojechała tylko trójka zawodników. Anders Thomsen w pojedynkę był bezradny, bowiem grudziądzanie od razu zajęli dwa pierwsze miejsca. Ostateczny wynik to zwycięstwo gorzowian 51:39.

4. kolejka PGE Ekstraligi

Zooleszcz GKM Grudziądz – Moje Bermudy Stal Gorzów 39:51

Zooleszcz GKM: 9. Przemysław Pawlicki 1+1 (0,1*,0,0), 10. Krzysztof Kasprzak 11+1 (3,2,1,2,1,d,2*), 11. Frederik Jakobsen 7+1 (2,1,1*,w,3), 12.zastępstwo zawodnika, 13. Nicki Pedersen 13 (3,1,2,3,1,3), 14. Kacper Łobodziński 3 (3,0), 15. Kacper Pludra 4+1 (2*,u,0,2), 16. Norbert Krakowiak 0 (0,0)

Moje Bermudy Stal: 1. Szymon Woźniak 8+1 (1,3,2*,0,2), 2. Anders Thomsen 11+1 (2,2*,3,3,1), 3. Martin Vaculik 10+2 (3,2*,3,2*), 4. Patrick Hansen 9+1 (2,3,1,2,1*), 5. Bartosz Zmarzlik 10+1 (1*,3,3,3), 6. Mateusz Bartkowiak 2+1 (1,1*,0), 7. Jakub Stojanowski 1 (0,0,1), 8. Wiktor Jasiński 0 (u)

Bieg po biegu:
1. VACULIK, Jakobsen, Woźniak, Pawlicki 2:4
2. ŁOBODZIŃSKI, Pludra, Bartkowiak, Stojanowski  5:1 (7:5)
3. PEDERSEN, Thomsen, Zmarzlik, Krakowiak 3:3 (10:8)
4. KASPRZAK, Hansen, Bartkowiak, Łobodziński 3:3 (13:11)
5. HANSEN, Vaculik, Jakobsen, Krakowiak 1:5 (14:16)
6. WOŹNIAK, Thomsen, Pedersen, Pludra (u) 1:5 (15:21)
7. ZMARZLIK, Kasprzak, Pawlicki, Stojanowski 3:3 (18:24)
8. VACULIK, Pedersen, Hansen, Pludra 2:4 (20:28)
9. THOMSEN, Woźniak, Kasprzak, Pawlicki 1:5 (21:33)
10. ZMARZLIK, Kasprzak, Jakobsen, Bartkowiak 3:3 (24:36)
11. PEDERSEN, Hansen, Kasprzak, Woźniak 4:2 (28:38)
12. THOMSEN, Pludra, Stojanowski, Jakobsen (w) 2:4 (30:42)
13. ZMARZLIK, Vaculik, Pedersen, Kasprzak (d) 1:5 (31:47)
14. JAKOBSEN, Woźniak, Hansen, Pawlicki 3:3 (34:50)
15. Pedersen, Kasprzak, Thomsen, Jasiński (u/w) 5:1 (39:51)

Starty według II zestawu startowego.