Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Brytyjska królowa Elżbieta II odeszła do wieczności. Naszym Czytelnikom z Wysp Brytyjskich składamy kondolencje. Monarchini rządziła ponad 70 lat, a w tym czasie miała również styczność z „czarnym sportem”.

 

***
Tekst oryginalnie opublikowany 5 czerwca 2022 roku.
***

Po raz pierwszy rodzina królewska miała styczność z żużlem w 1948 roku, kiedy to późniejszy mąż Królowej Elżbiety II, książę Edynburga, prezentował podczas finału indywidualnego ligi trofeum dla najlepszego zawodnika i przekazywał je Vicowi Dugganowi. Fakt, iż wówczas księciu Filipowi nie towarzyszyła żona, a obecna królowa, wcale nie oznacza, że nie wiedziała o tym, iż istnieje sport żużlowy. 

Vic Duggan i książę Filip

Pierwszym żużlowcem, który oficjalnie pojawił się w Pałacu Buckingham, był Barry Briggs. Nie został on wówczas jednak przyjęty przez królową Elżbietę II, a jej matkę.

Barry Briggs z rodziną w pałacu Buckingham

Kolejnym zawodnikiem, który gościł u królewskiej rodziny był słynny Ivan Mauger. W 1976 roku otrzymał on Order Królestwa Brytyjskiego wprost z rąk Elżbiety II. 

– To był jeden z tych dni, w których byłem bardzo dumny. Wizyta w Pałacu pozostanie w mojej pamięci na zawsze – wspominał w swojej autobiografii Nowozelandczyk. Co ciekawe, wprost z pałacu Mauger udał się na mecz na White City, gdzie reprezentował barwy Exeter. Oczywiście na stadion White City w Londynie zawodnik przybył w stroju… galowym.

Ivan Mauger tuż po wizycie u Królowej

Orderami MBE zostali przez lata odznaczeni między innymi promotor Johnie Hoskins, Ronnie Moore, Peter Collins, Chris Morton czy Kelvin Tatum. 

– Pamiętam, że królowa zapytała mnie czy speedway to nie jest czasem ten głośny i niebezpieczny sport. Odpowiedziałem, że oczywiście jej wysokość ma rację, ale oprócz kontuzji, sport ten dał mi wiele dobrego. Otrzymałem jeszcze drugie pytanie, ale niestety już nie pamiętam, co było jego przedmiotem – wspominał na łamach swojej biografii Kelvin Tatum. 

Dobre wspomnienia ze spotkania z królową Elżbieta II ma indywidualnym mistrz świata z 1976 roku, Peter Collins.

– Zatrzymałem się z żoną Angelą oraz dziećmi w hotelu w Londynie. Spotkanie z królową to jest wspaniałe wspomnienie. Pamiętam, że było powiedziane, iż musimy czekać, aż królowa odezwie się pierwsza. Zapytała mnie czy żużel to ten sport, w którym jeździ się cały czas w kółko. Odpowiedziałem, że oczywiście tak, ale jest kontuzjogenny i niebezpieczny. Odpowiedziała „wierzę” – wspomina legendarny angielski zawodnik. 

Peter Collins oraz Królowa Elżbieta II

Zdjęcia – kolekcja John Sommerville