Na zdjęciu Grzegorz Walasek Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niecodziennych sytuacji dostarcza pojedynek Enea Falubazu Zielona Góra z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Kibice mogli być w szoku szczególnie po biegu dwunastym. Wtedy Grzegorz Walasek skarcił Jakuba Krawczyka, czyli juniora swojej drużyny i po chwili został wykluczony do końca meczu.

 

Do spięcia pomiędzy seniorem, a młodzieżowcem ostrowian doszło po biegu dwunastym. W nim Jakub Krawczyk, jadący na drugim miejscu, dość mocno się wyniósł i sprawił, że Walasek musiał przypilnować motocykla, aby nie wpaść w bandę.

46-latka rozwścieczyła ta sytuacja. Po biegu lekko uderzył w kask kolegę z drużyny. Dość ostro wytykał mu też błędy przy zjeździe do parku maszyn. Na reakcję sędziego nie trzeba było długo czekać. Arbiter Artur Kuśmierz wykluczył Walaska do końca meczu.

Po powtórce ostrowianie niemal stracili szanse na wywiezienie jakichkolwiek punktów z Zielonej Góry. Po 13. biegach na tablicy widnieje rezultat 44:34 dla gospodarzy.