Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Mecz Cellfast Wilków Krosno z For Nature Solutions KS Apator Toruń to jedno z zaległych spotkań PGE Ekstraligi, które jest rozgrywane w czwartek. Atmosferę przed spotkaniem podgrzał opiekun gości, Robert Sawina. Szkoleniowiec Aniołów ocenił, że tor został przygotowany fatalnie.

 

Czwartek ma być świętem żużla w Krośnie. To pierwsze w historii spotkanie Cellfast Wilków Krosno w PGE Ekstralidze. Torunianie podczas obchodu toru byli jednak wyraźnie zdziwieni. Wszystko przez tor przygotowany przez beniaminka.

– Chodziliśmy oczywiście po tym torze. Niestety tor jest dziurawy, są miejsca gdzie poodparzała się nawierzchnia. Są kamienie na torze, bardzo niebezpieczne dla samych zawodników. Niestety, ale przygotowanie tego toru jest fatalne – mówił Robert Sawina w przedmeczowym wywiadzie na antenie Canal+Sport 5.

Zupełnie inne zdanie na temat nawierzchni mają przedstawiciele gospodarzy. Zapewniają oni, że dołożyli wszelkich starań, aby na inauguracyjne spotkanie tor był jak najlepiej przygotowany.

– Widocznie niewystarczająco dużo pracy. Przede wszystkim są błędy z doborem nawierzchni. W regulaminie jest zapisane, że granulacja powinna być od 0 do 5 milimetrów, a tutaj mam do centymetra albo i więcej. Wygląda to zatrważająco. Nie spotkałem się z żadnym torem w Polsce, który tak wygląda – dodał szkoleniowiec czterokrotnych mistrzów Polski.

Spotkanie Aniołów z Wilkami rozpocznie się o godz. 18. Można je oglądać w Canal+Sport 5.