Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Stelmet Falubaz Zielona Góra domyka skład na przyszły sezon. W drużynie zielonogórskiej została ostatnia niewiadoma, czyli pozycja drugiego obcokrajowca seniora. Dużo wskazuje na to, że Maxa Fricke’a zastąpi Duńczyk Rasmus Jensen. To byłby strzał w dziesiątkę, zważywszy że zawodnik Wybrzeża Gdańsk miał kapitalną końcówkę sezonu.

 

Nowy dyrektor sportowy Stelmet Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz mówił, że klub ma do wykonania zadanie. Nikt tego nie ukrywa, a celem jest awans do PGE Ekstraligi i powrót do lat świetności. Wobec tego działacze nie próżnują, a chcą wykorzystać fakt, że gdański klub ma kłopoty finansowe i opóźnienia w wypłatach dla zawodników. Niewątpliwie transfer Rasmusa Jensena sprawiłby, że drużyna nie odczułaby aż tak bardzo straty Maxa Fricke’a. W tym sezonie duński żużlowiec legitymował się średnią – 2,25. Dla porównania Max Fricke zakończył sezon z średnią biegopunktową na poziomie – 2,31. Różnica jest znikoma, a jeśli Duńczyk utrzymałby poziom z końcówki sezonu to kibice Falubazu długo by nie płakali za Australijczykiem.

Oprócz wspomnianego Jensena, drużyna z Grodu Bachusa musiała wzmocnić się na pozycji zawodnika U24. Odchodzącego do PGE Ekstraligi Jana Kvecha zastąpi Luke Becker. Amerykanin pomimo ofert z PGE Ekstraligi wybrał możliwość jazdy w Zielonej Górze i patrząc na statystyki, to jest to zdecydowanie wzmocnienie. Z kolei za kapitana Piotra Protasiewicza do klubu ma dołączyć Grzegorz Zengota. Byłby to spektakularny powrót do klubu, a także mocne uderzenie działaczy oznajmujące, że klub ma się dobrze.

Resztę składu uzupełnią: Rohan Tungate, Dawid Rempała oraz Krzysztof Buczkowski. Klub także liczy na to, że uda się ponownie wypożyczyć Maksyma Borowiaka z Unii Leszno, który swoimi wynikami zyskał sobie przychylność zielonogórskiej publiczności. Wydaje się, że to bardzo możliwy ruch, gdyż sam zawodnik świetnie czuje się z „Myszką” na kevlarze. Jeśli te doniesienia się potwierdzą to bez wątpienia Falubaz w przyszłym sezonie również będzie jednym z głównych kandydatów do awansu.