Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon 2024 będzie drugim z rzędu w Torunia dla Emila Sajfutdinowa. Już teraz ma ważną umowę z toruńskim klubem na kolejne rozgrywki. Przebiegiem negocjacji z jednym z najlepszych zawodników ligi jest zachwycony właściciel klubu Przemysław Termiński. 

 

Już pod koniec roku 2023 stało się jasne, że były brązowy medalista IMŚ zostanie na dłużej w Grodzie Kopernika. Po świetnym sezonie podpisał dwuletni kontrakt z Apatorem Toruń. Jak się okazało negocjacje z drugim zawodnikiem ligi oraz jego menedżerem przebiegły bardzo szybko – Negocjacje z Emilem dotyczące kontraktu na kolejne lata to były jedne z najszybszych i najpłynniejszych negocjacji, jakie w ogóle w dziesięcioletniej karierze przeprowadziłem. To są ludzie, którzy wiedzą, skąd dokąd wiatr wieje, rozumieją, że pieniądze nie rosną na drzewach i że to musi jedno z drugiego wynikać, całość musi się zapinać w budżecie klubowym. Także ja z tej perspektywy jeśli chodzi o Emila to ja jestem do niego bardzo pozytywnie nastawiony – powiedział Przemysław Termiński w rozmowie z Marcinem Musiałem.

Żużel. Problemy Wybrzeża z torem zażegnane? „Nawierzchnia jest taka, jaką chcieliśmy uzyskać”

Relacja pomiędzy liderem drużyny a właścicielem klubu jest bardzo dobra, czego efektem jest długoletnia umowa – Osobiście uważam, że to wspaniały człowiek i ma dobre podejście do całej drużyny. Jest dobrym duchem drużyny. Jak przejmowałem klub to różne niestworzone rzeczy opowiadano mi o jego menedżerze Tomku Suskiewiczu. Może się zmienił przez te lata, ale ja nie mam kompletnie żadnych problemów w relacjach z ani jednym ani drugim. To są ludzie bardzo poukładani, trzeźwo myślący – ocenił.

Drużyna, której zdecydowanym liderem był Sajfutdinow w poprzednim roku zdobyła brązowy medal. Dokonała tego chociaż jako jeden z nielicznych klubów nie miała pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa – My musimy na wszystkim oszczędzać, właśnie z tego względu, że nie mamy takiego wsparcia. Weźmy pierwszą rzecz z brzegu: oczekiwanie co niektórych klubów, że będą różne kevlary na mecze domowe i na mecze wyjazdowe. No to jest wydatek kilkuset tysięcy. Jeśli ktoś ma spółki Skarbu Państwa, które mu dają 8, 10 milionów to on może sobie i 15 kompletów kevlarów użyć, bo go na to stać.

Żużel. Przy Alejach Zygmuntowskich rozbrzmiały motocykle! Motor Lublin potrenował na własnym torze

– Wsparcie spółek Skarbu Państwa, które jak słyszę, w niektórych klubach stanowi 20-30% budżetu, tak na marginesie jak ja bym dostał dodatkowe 30% do budżetu, to nie wiedziałbym chyba co z pieniędzmi robić. To wsparcie spółek Skarbu Państwa, ono nie do końca wpływa na wynik, bo o wyniku w żużlu często decydują niuanse, kontuzje, dyspozycja dnia, natomiast to wsparcie pozwala na spokojne zarządzanie klubem – ocenił.

Apator Toruń rozpocznie sezon od wyjazdu do Gorzowa. To spotkanie zaplanowano na dzień 14 kwietnia. Początek zawodów o 19.15.