Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Żużel przez część kibiców traktowany jest jako nasz sport narodowy, bo chyba trudno nie zgodzić się z tym, że polska liga jest najsilniejsza, a obecnie „motorem napędowym” światowego speedwaya jest właśnie nasz kraj. Czy „czarny sport” przebije się do świadomości szerszej publiczności? Ostatnio głośno się zrobiło po interwencji Grzegorza Brauna, a teraz kolejne „treningi” na jednośladzie odbywa Janusz Korwin Mikke.

 

Nie wiemy, czy Janusz Korwin-Mikke miał w przeszłości styczność z żużlem, ale paparazzi przyłapali go na próbie jazdy na elektrycznej hulajnodze. A że od jednego jednośladu do drugiego droga niedaleka, być może polityk sprawdziłby się na nieco większej maszynie? Jeden polityk Konfederacji, Grzegorz Braun, może odpowiadać za stronę teoretyczną, a inny – właśnie Korwin-Mikke – za praktyczną.

Bo przecież żarty żartami, ale promocji żużla nigdy za wiele, prawda?