Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wczoraj Enea Falubaz Zielona Góra zaskoczył informacją o poszerzeniu sztabu szkoleniowego. Do zielonogórzan dołączył Grzegorz Walasek, który będzie pracował z najmłodszymi adeptami w szkółce. Z takiego wzmocnienia cieszy się dyrektor siedmiokrotnych mistrzów Polski, Piotr Protasiewicz.

 

Zielonogórzanie od lat czekają na punktującego młodzieżowca, który będzie jednocześnie wychowankiem. W latach startów w 1. Lidze Żużlowej na postawę juniorów kibice nie mogli narzekać, ale zarówno Maksym Borowiak, jak i Michał Curzytek to zawodnicy ściągnięci z innych ekip. Pomóc w wychowaniu talentów w Grodzie Bachusa ma teraz pomóc Grzegorz Walasek.

– Grzegorz odpowiedzialny będzie za trenowanie z tymi najmłodszymi, czyli szkółką żużlową. Mówimy też jednak o chłopakach w klasie 250cc. Będziemy korzystali z jego rad, jeśli będzie miał czas, w imprezach młodzieżowych. Przede wszystkim chodzi o najmłodszych. Pierwsze kroki, podstawy. Jest to bardzo czasochłonne. Grzegorz jest dla nich autorytetem. Kilku chłopaczków wychowało się na jego ściganiu. Myślę, że to będzie fajny magnes. Czemu szukać w całej Polsce, skoro pod nosem mamy wychowanków i ludzi stąd, którzy chcą się realizować. To droga, którą można fajnie przebyć – mówi Piotr Protasiewicz dla mediów klubowych.

Żużel. Rew czy Parnicki? „Unia ma pozytywny ból głowy” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Żużlowiec powalczy o ćwierć miliona funtów w programie Donalda Trumpa  – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

2024 rok będzie bardzo intensywny dla Walaska. 47-latek pracę w Zielonej Górze połączy ze startami. Po opuszczeniu Arged Malesy Ostrów Wielkopolski klubem „Grega” w nadchodzących rozgrywkach będzie ROW Rybnik.

– Po krótkiej rozmowie w klubie Grzegorz przystał na naszą propozycję. Czas pokaże jak to wszystko się poukłada. Ja bardzo wierzę w projekt pt. „Grzegorz Walasek w Falubazie”. Mamy plany daleko idące, ale zacznijmy od czegoś. Grzegorz w tym roku będzie się ścigał i łączył dwie funkcje. Myślę, że kolizji nie będzie, bo szkółka trenuje w innych dniach. Chcemy zacząć, a dla chłopaków to będzie wielka radość i przeżycie, żeby trenować pod okiem takiego zawodnika – dodaje dyrektor Enea Falubazu.