Po piętnastu latach żużel powrócił do Oxfordu. W inauguracyjnym spotkaniu Championship gospodarze pokonali zespół Scunthorpe 49:40.
Jak już pisaliśmy wcześniej, inauguracyjne spotkanie oglądał komplet dwóch tysięcy widzów.
– Wygrana w meczu, powrót po piętnastu latach do ligi żużlowej i ten komplet widzów to wszystko o czym marzyliśmy. Czego można chcieć więcej? Będziemy robili wszystko, aby żużel w naszym mieście ponownie się rozwijał – mówił po meczu promotor gospodarzy Jamie Courtney.
Wiele miesięcy temu działacze, którzy przystąpili do odbudowy żużla w Oxfordzie zapewniali, iż jeżeli im się misja powiedzie to na pierwszych zawodach nie zabraknie legendy klubu Hansa Nielsena, zwanego profesorem z Oxfordu. Nielsen ścigał się dla Oxfordu w latach 1984-1992. W sezonie 1986 jego średnia punktowa wynosiła 11.57 pkt. na mecz. Wczoraj legendarny zawodnik, gość honorowy wieczoru, uroczyście otworzył tor, na którym Oxford będzie ścigał się na żużlu.
– W końcu wróciłem do żużlowego Oxfordu. Bardzo się cieszę z tego, że tutaj jestem i to przy okazji, kiedy ten zasłużony klub wraca na żużlową mapę. Swoje lata spędzone tutaj wspominam doskonale. Byłem tu tyle sezonów właśnie dlatego, że zawsze czułem się doskonale – mówił Duńczyk oklaskiwany przez publiczność.
Warto nadmienić, że w 1984 roku drużyna Oxfordu zapłaciła za pozyskanie Nielsena 30 tysięcy funtów.
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala
Żużel. Thomsen wrogiem numer jeden w Zielonej Górze! „Zawsze będziesz je****”
Żużel. Kowalski z problemami na wyjazdach. „Muszę znaleźć przyczynę”
Żużel. Zmarzlik i spółka wysłali kibiców… do domów. Rospiggarna bez punktów w inauguracji