Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Parkingi żużlowe podczas meczów eWinner 1. Ligi oraz 2. Ligi mogą być jeszcze ładniej „opakowane”. We wtorek zaprezentowano wzory nowych boksów, które być może zobaczymy w niższych ligach już w sezonie 2022. Nie będzie to jednak rozwiązanie obowiązkowe dla wszystkich.

 

Nowe boksy to inicjatywa organizatora rozgrywek, czyli Głównej Komisji Sportu Żużlowego, we współpracy z firmą One Sport, która w ostatnich miesiącach dba o marketing i wizerunek polskich lig.

– To pomysł, by upiększyć nasze parkingi meczowe i je ujednolicić, a także trochę sprofesjonalizować – mówi Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ. Władze polskiego speedwaya mają specjalną ofertę na pierwszego chętnego, który zdecyduje się na takie rozwiązanie i zakup nowych boksów. – Klub, który pierwszy będzie chciał zmienić swój parking podczas meczów będzie mógł liczyć na swego rodzaju zniżkę. Nie udzieli jej producent, ale w ramach „pokazowego” projektu 50 procent kwoty dopłaci GKSŻ. Wtedy też zostaną one oficjalnie zaprezentowane – dodaje szef polskiego żużla.

Co ważne, to rozwiązanie nie jest obowiązkowe – nie ma wymogu, by kluby zamawiały nowe boksy i ponosiły koszty, które należy szacować na ok. 60-80 tysięcy złotych. GKSŻ pośredniczy w tych transakcjach, ale nie ma też monopolu, kluby mogą przygotować parkingowe dekoracje „na własną rękę”, ale musi to zrobić w porozumieniu z żużlową centralą, bo GKSŻ ma licencję na produkcję tych boksów.