Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon zasadniczy na zapleczu PGE Ekstraligi oficjalnie zakończony! Wiemy, kto spadł z ligi, kto wygrał rundę zasadniczą, kto z kim pojedzie w ćwierćfinałach. Ale… warto spojrzeć szerzej na statystyki, które obrazują nieco więcej.

 

Runda zasadnicza w 1. lidze żużlowej została zakończona, a to zawsze okazja, aby szerzej przyjrzeć się statystykom. Najlepszym zawodnikiem… a w zasadzie najlepszymi, bo liderów mamy dwóch są: Przemysław Pawlicki oraz Wiktor Przyjemski. Żużlowcy przed play-offami legitymują się średnią na poziomie 2,463 punktu na bieg. Tuż za nimi znajduje się Krzysztof Buczkowski z średnią 2,449. Co ciekawe, wystarczyłyby dwa punkty czy bonusy więcej i to „Buczek” byłby najskuteczniejszym zawodnikiem. To pokazuje jak ta trójka zawodników jest wyrównana, a charakter rywalizacji nadaje fakt, że każdy z nich przez pewien okres dzierżył miano lidera.

Patrząc na klasyfikację najskuteczniejszych zawodników od razu w oczy rzuca się pewna rzecz. W czołowej piątce znajduje się… czterech żużlowców Enea Falubazu Zielona Góra! To coś niespotykanego, ale trudno się temu dziwić, skoro drużyna wygrała wszystkie spotkania w tym sezonie. Do „Shamka” oraz „Buczka” oczywiście w klasyfikacji dołączyli Rasmus Jensen oraz Rohan Tungate. Najwięcej wygranych biegów ma natomiast Wiktor Przyjemski. Młodzieżowiec wygrał 43 starty z 67 biegów. Oznacza to, że zwyciężył w 64,2% swoich występów. Pokaźny wyczyn!

Warto również zanotować, że najlepszy duet stworzyli… żużlowcy z Grodu Bachusa. Para Rasmus Jensen – Rohan Tungate zakończyła rundę zasadniczą z bilansem 37 punktów na plus. W 20 biegach zdobyli 78 punktów, co daje średnią na poziomie 3,9 punktu na bieg. Dziewięciokrotnie wygrali podwójnie, trzy razy w stosunku 4:2, pięć razy zanotowali remis, a trzykrotnie przegrali 2:4. Żużel to nie tylko liczby, ale także literki. Najwięcej wykluczeń zebrał zawodnik z InvestHousePlus PSŻ-u Poznań, Adrian Gała, gdyż miał ich pięć. Żużlowiec notował wykluczenia średnio w 19,2% swoich startów, czyli prawie co piąty bieg! Najwięcej taśm mają Tomasz Gapiński oraz Mads Hansen, ale zerwali ją… jedynie dwa razy. Najwięcej defektów zanotował natomiast znów zawodnik z Poznania, a był to Norbert Krakowiak, który skończył sezon z czterema awariami sprzętu.