Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Enea Falubaz Zielona Góra świetnie wszedł w sezon, wygrywając pewnie dwa swoje spotkania wyjazdowe. Liderzy zielonogórzan wydają się być nie do zatrzymania, a kibice po pierwszych występach mają pełno wiary w zespół. Obecne wyniki oraz stan zespołu skomentował w rozmowie z FalubazTV dyrektor sportowy klubu, Piotr Protasiewicz.

 

Jedynymi problemami Falubazu na ten moment wydają się być kontuzje – zespół musi radzić sobie bez zawodnika formacji U24. Pod tym względem nad drużyną z Grodu Bachusa ciąży fatum. Przed sezonem kontuzji doznał Luke Becker, wobec czego awaryjnie zdecydowano się sięgnąć po Wiktora Trofimowa, który… od razu w pierwszym biegu upadł i doznał groźnego urazu. Nie przeszkodziło to jednak podopiecznym duetu Szymankiewicz-Mróz w odniesieniu dwóch bardzo pewnych zwycięstw. Ogromna w tym zasługa czwórki seniorów, którzy od początku sezonu imponują formą.

–  Nasi zawodnicy pokazali moc. Mamy za sobą dwa mecze wyjazdowe i czwórka liderów jedzie bardzo dobrze. Dziury, które mamy na pozycji U24 łatamy młodzieżowcami, których też stać na lepsze występy. Generalnie jedziemy dobrze, ale prawdziwy test nas czeka w niedzielę. Musimy jednak pamiętać, że mamy braki i nie jedziemy w pełnym składzie. Wiele zależy tu od naszych liderów. Jeśli oni jadą, a na razie robią to świetnie, to jest nam lżej. Uspokajam jednak – będą trudniejsze momenty i nie zawsze będzie tak kolorowo jak było w Gdańsku czy Rybniku – powiedział Protasiewicz.

Becker ma już niedługo w maju powrócić na tor, zaś Trofimowa czeka o wiele dłuższa przerwa. Wydaje się, że kluczem do sukcesu powinno być utrzymanie liderów bez statusu kontuzji. – Czekamy z niecierpliwością na Luke’a, który wróci na tor zdecydowanie szybciej niż Wiktor. Wtedy będzie nam troszkę łatwiej, ale też będziemy mieli większe pole manewru. Na razie jesteśmy na dużym limicie i każdy wyjazd na tor bardzo mocno przeżywam. Chcę, żeby chłopaki cało i zdrowo wrócili do parkingu – zakończył.