Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pozyskanie Krystiana Pieszczka do Texom Stali Rzeszów było z pewnością niemałym zaskoczeniem. Skład rzeszowian wyklarował się bowiem już na starcie sezonu. Seniorzy spisują się dotychczas bardzo dobrze, z tego względu dano zielone światło dwóm zawodnikom, którzy nie mieścili się w składzie, na znalezienie sobie nowego klubu. Tym bardziej mogło więc zastanawiać pozyskanie kolejnego zawodnika – Pieszczek jednak póki co musi czekać na potknięcie któregoś ze swoich kolegów, by wskoczyć do składu. 27-latek mimo to będzie obecny na następnym meczu swojej drużyny w Gnieźnie.

 

Nowy nabytek Stali wraz ze swoimi mechanikami ma wspomagać rzeszowskich juniorów. – Krystian zadzwonił do mnie i powiedział, że chce być z drużyną. Daje swoich mechaników. Oni będą pomagali naszym juniorom – mówi Paweł Piskorz, menadżer Texom Stali, w rozmowie z polskizuzel.pl

Spotkanie w Gnieźnie zapowiada się bardzo ciekawie – Start przeżywa obecnie spore problemy, dużo mówi się o kłopotach finansowych klubu, a atmosfera w drużynie również nie jest najlepsza. Sportowo także odbiega to od ideału, bo gnieźnianie zajmują obecnie przedostatnie miejsce w tabeli 2. Ligi. To wszystko sprawia, że będą chcieli odbić się od dna w starciu z faworytem rozgrywek. Taka wygrana z pewnością pomogłaby zawodnikom odzyskać pewność siebie.

– To jednak nadal będzie hit i bardzo ciężki mecz dla nas. A chcę powiedzieć, że my każde spotkanie traktujemy jak finał. Na pewno będziemy w Gnieźnie walczyć. Jest dobra atmosfera, cieszy, że jedzie z nami Krystian – mówi Piskorz.

Zaplanowany na sobotę mecz odbędzie się o godzinie 14:00. Transmisję przeprowadzi telewizja Canal+.