Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

„Gryfy” wygrały z „Rekinami” 53:37. Na torze nie działo się dużo, głównie o zwycięstwie decydował start. Bydgoszczanie konsekwentnie budowali swoją przewagę na przestrzeni spotkania. Najjaśniejszym ogniwem gości był Matej Zagar, który mierzył się ze swoim byłym pracodawcą, natomiast po stronie gospodarzy największą zdobycz zanotował David Bellego.

Bydgoszczanie odjechali drugi mecz w tym sezonie i drugi u siebie. Rybniczanie szukali pierwszych punktów po porażkach z Arged Malesą i Enea Falubazem. Matej Zagar wrócił na tor swojej byłej drużyny.

Spotkanie rozpoczęło się od bardzo mocno obsadzonego biegu. Start wygrał Matej Zagar i niezagrożony pomknął do mety. Za nim znaleźli się bydgoszczanie. Kenneth Bjerre zanotował defekt na punktowanej pozycji i z 3:3 zrobiło się 4:2 na korzyść ROW-u. Historia tego biegu nie zakończyła się na 4 okrążeniach, ponieważ Matej Zagar prowokował publiczność za co sędzia ukarał go żółtą kartką. W kolejnej gonitwie także nic nie działo się na trasie. Świetnie ze startu wyszli miejscowi juniorzy, którzy prowadzili przez 4 „kółka”. Na torze bardzo się kurzyło, z tego powodu już po 2. biegu na owalu pojawiła się polewaczka. Kolejne wyścigi także rozstrzygały się na pierwszych metrach. Daniel Jeleniewski na wyjściu z pierwszego łuku minął Patricka Hansena i przywiózł pewne 3 punkty, a dodatkowo zaliczył dotychczas najlepszy czas dnia. Jako trzeci dojechał Andreas Lyager, więc Abramczyk Polonia powiększyła swoją przewagę. Na koniec serii pewnie triumfował Wiktor Przyjemski. Za jego plecami dojechali rybniczanie, mimo tego że zaciekle trzecią pozycję atakował Szymon Szlauderbach. Oznaczało to, że Abramczyk Polonia prowadziła 14:10.

Kolejna gonitwa także nie przyniosła emocji. Od startu do mety prowadził David Bellego, natomiast na pierwszym łuku Brady Kurtz i Krystian Pieszczek wyszli przed Daniela Jeleniewskiego i tym samym w Bydgoszczy padł kolejny remis. Wyścig 6. trzeba było rozegrać dwukrotnie. Na pierwszym łuku zrobiło się ciasno i upadł Olivier Buszkiewicz. Sędzia podjął decyzję o powtórce w pełnej obsadzie. W niej świetnie pokazał się Matej Zagar. Słoweniec jako jeden z nielicznych był w stanie przeprowadzić skuteczną akcję na dystansie. Andreas Lyager zdecydowanie lepiej wystartował, ale Słoweniec budował prędkość bliżej bandy, aż wreszcie nabrał jej tyle, że zrobił długą prostą i minął Duńczyka. Jego kolega z pary dojechał jako trzeci, więc ROW odrobił część strat. Odpowiedź ze strony „Gryfów” przyszła natychmiast – w wyścigu 7. wygrali 4:2 i po 2 seriach prowadzili 23:19.

Bieg 8. padł łupem Abramczyk Polonii. Ponownie o rozdaniu punktowym decydował pierwszy łuk. Najlepiej rozegrał go Andreas Lyager i przywiózł do mety 3 punkty. Brady Kurtz początkowo musiał bronić się przed atakami Wiktora Przyjemskiego, ale Australijczyk obrał dobrą ścieżkę i utrzymał drugą lokatę. Małymi krokami rosła przewaga gospodarzy. Po starcie wydawało się, że mogą objąć podwójne prowadzenie, ale Matej Zagar wcisnął się pod łokieć Kennethowi Bjerre. Słoweniec nie zdołał sobie poradzić z Szymonem Szlauderbachem, który okazał się jego pierwszym pogromcą. Bydgoszczanie złapali wiatr w żagle, bowiem w ostatnim starcie 3. serii kolejny raz wygrali 4:2. Przez prawie 2 okrążenia jechali na dwóch pierwszych miejscach, ale na prostej startowej Patrick Hansen uporał się z Danielem Jeleniewskim i wywalczył 2 „oczka”. Oznaczało to 4 z rzędu 4:2 dla miejscowych i ich prowadzenie 35:25.

Sztab szkoleniowy ROW-u zdecydował się na pierwszą roszadę – za Krystiana Pieszczka wyjechał Jan Kvech. Mimo tego passa „Gryfów” trwała dalej. Świetnie spod taśmy wyszedł Daniel Jeleniewski. Doświadczony żużlowiec prowadził od startu do mety. Za jego plecami o 3. miejsce rywalizowali Matej Zagar i Kenneth Bjerre. Ostatecznie to Duńczyk wyszedł zwycięsko z tego pojedynku i dzięki temu bydgoszczanie ponownie triumfowali 4:2. Pojawiały się kolejne roszady taktyczne, tym razem podwójne. Na tor wyjechali Paweł Trześniewski i Matej Zagar. Ten duet przez większość biegu prowadził podwójnie. David Bellego gonił juniora gości. Minął go na pierwszym łuku czwartego okrążenia. Tym samym goście przerwali serię zwycięstw Abramczyk Polonii. W ostatnim starcie przed biegami nominowanymi bydgoszczanie zapewnili sobie triumf w spotkaniu 3. kolejki. Przez prawie 4 okrążnia prowadził Patrick Hansen. Na trzeciej lokacie usadowił się Brady Kurtz, co jeszcze dawało gościom nadzieje na remis. Na taki stan rzeczy nie pozwolił Andreas Lyager, który atakiem przy krawężniku minął Australijczyka i doprowadził do biegowego remisu. Po 13. wyścigach było 44:34.

Gonitwa 14. przyniosła niestety groźnie wyglądający upadek. Jan Kvech będąc za Danielem Jeleniewskim chciał się na niego założyć, podniosło go, co spowodowało kontakt między nimi i upadek obu. Czech został wykluczony z powtórki, a schodząc do parkingu dał się sprowokować kibicom. Uspokoić go musiał prezes Krzysztof Mrozek. Daniel Jeleniewski opuścił tor w karetce i nie był zdolny do dalszej jazdy. Zastąpił go Benjamin Basso. W powtórce długo gospodarze prowadzili podwójnie, jednak Patrick Hansen nie dawał za wygraną. Ostatecznie na wjeździe w ostatnie okrążenie minął swojego rodaka i przedzielił parę „Gryfów”. Dzieła zniszczenia dopełniła ostatnia gonitwa tego starcia, kiedy to gospodarze wygrali podwójnie. Ostatecznie w Bydgoszczy padł wynik 53:37. Rybniczanie notują 3 porażkę w tym sezonie, natomiast Abramczyk Polonia triumfowała po raz drugi.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – ROW Rybnik 53:37

Abramczyk Polonia: Kenneth Bjerre 3 (d,1,1,1,-), Szymon Szlauderbach 10+1 (0,3,3,2,2*), David Bellego 13 (2,3,3,2,3), Daniel Jeleniewski 7 (3,0,1,3,u/-), Andreas Lyager 7+1 (1,2,3,1*), Wiktor Przyjemski 10 (3,3,1,3), Olivier Buszkiewicz 2+1 (2*,0,0), Benjamin Basso 1 (1)

ROW: Matej Zagar 12 (3,3,2,0,3,1), Patryk Wojdyło 1 (0,1,0,-), Brady Kurtz 5 (1,2,2,0,-), Krystian Pieszczek 3+1 (2,1*,0,-,-), Patrick Hansen 11 (2,2,2,3,2,0), Paweł Trześniewski 3+1 (1,1*,0,1), Kacper Tkocz 0 (0,0,-), Jan Kvech 2 (2,W)

Bieg po biegu:

1. Zagar, Bellego, Kurtz, Bjerre (d/2) 2:4

2. Przyjemski, Buszkiewicz, Trześniewski, Tkocz 5:1 (7:5)

3. Jeleniewski, Hansen, Lyager, Wojdyło 4:2 (11:7)

4. Przyjemski, Pieszczek, Trześniewski, Szlauderbach 3:3 (14:10)

5. Bellego, Kurtz, Pieszczek, Jeleniewski 3:3 (17:13)

6. Zagar, Lyager, Wojdyło, Buszkiewicz 2:4 (19:17)

7. Szlauderbach, Hansen, Bjerre, Tkocz 4:2 (23:19)

8. Lyager, Kurtz, Przyjemski, Pieszczek 4:2 (27:21)

9. Szlauderbach, Zagar, Bjerre, Wojdyło 4:2 (31:23)

10. Bellego, Hansen, Jeleniewski, Trześniewski 4:2 (35:25)

11. Jeleniewski, Kvech, Bjerre, Zagar 4:2 (39:27)

12. Zagar, Bellego, Trześniewski, Buszkiewicz 2:4 (41:31)

13. Hansen, Szlauderbach, Lyager, Kurtz 3:3 (44:34)

14. Przyjemski, Hansen, Basso, Kvech (W/su) 4:2 (48:36)

15. Bellego, Szlauderbach, Zagar, Hansen 5:1 (53:37)