fot. Jakub Malec
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Z pewnością wielu kibiców przeciera oczy ze zdumienia, w jakim tempie rehabilituje się Nicki Pedersen. Duńczyk zaledwie dwa tygodnie po fatalnej kraksie w Slangerup weźmie udział w meczu ligowym.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

W wypadku, który miał miejsce 18 maja 45-latek doznał poważnych obrażeń. Badania wykazały u niego uszkodzenie płuc oraz złamanie żeber. Codziennie w mediach społecznościowych widać jednak jak zawodnik pracuje nad powrotem do zdrowia. Zaledwie kilka dni po kraksie można było go zobaczyć na rowerze.

Niedługo później Marcin Murawski, prezes ZOOleszcz GKM-u Grudziądz, przyznał, że Pedersen przekazał mu, iż chce jechać w meczu z Fogo Unią Leszno, który zaplanowany jest na 5 czerwca. Wiele wskazuje na to, że tak się stanie, bo skoro Duńczyk wystartuje w SpeedwayLigaen, to trudno przypuszczać, że odpuści zmagania w PGE Ekstralidze.

Dodajmy, że grudziądzanie bez Pedersena prezentowali się bardzo mizernie. W Częstochowie ponieśli bardzo wysoką porażkę 25:65.