Patryk Dudek. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Patryk Dudek w ostatniej chwili wydarł brązowy medal Speedway European Championship po wygranej w biegu dodatkowym przeciwko Piotrowi Pawlickiemu. Wcześniej popularny Duzers świetnie spisywał się w turnieju zasadniczym, bezpośrednio awansując do wielkiego finału. Tam na mecie zameldował się jako trzeci, za plecami Leona Madsena oraz Mikkela Michelsena, zdobywcy głównego trofeum.

 

Sobotni sukces to pierwszy w karierze zawodnika Marwis.pl Falubazu Zielona Góra medal wywalczony w cyklu SEC. Przed rozpoczęciem turnieju Patryk Dudek nie ukrywał, że marzy mu się zwycięstwo oraz powrót do cyklu Grand Prix w 2022 roku. Ta sztuka Polakowi się nie udała, ale zdobycie brązowego medalu również jest wielkim osiągnięciem.

– Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim, którzy od początku do końca wspierali mnie. Dla mnie ten turniej rozpoczął się ciężko, ponieważ ledwie dzień wcześniej zanotowałem groźny upadek w Szwecji. Jego skutki odczuwałem zarówno podczas ścigania w 1. rundzie jak i w 2. rundzie mistrzostw Europy. W głupi sposób straciłem też kilka punktów, których w ostatecznym rozrachunku zabrakło. Przed zawodami w Rybniku traciłem do liderów 6 punktów, a do trzeciego miejsca 4. Cieszę się niezmiernie, że udało mi się tę stratę zniwelować. Nie ukrywam, że było to zadanie bardzo trudne, ponieważ każdy z zawodników znajduje się obecnie w świetnej formie. Nikt nie odpuszczał. Finalnie bardzo się cieszę, że z 4. miejsca zrobiłem krok w górę i awansowałem na pozycję medalową – mówił po zawodach Patryk Dudek.

SEBASTIAN SIREK