fot. GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

1 kwietnia to dzień szczególny, bowiem jest ogólne przyzwolenie na płatanie sobie figli i psikusów. Środowisko żużlowe w części się do niepisanej akcji przyłączyło, dzięki czemu mieliśmy kilka mniej lub bardziej udanych żartów. Daliście się nabrać?

W PGE Ekstralidze zaraz rozpoczyna się poważna rywalizacja, dlatego nie ma powodów do żartów. Właściwie tylko GKM Grudziądz pozwolił sobie na sprawienie psikusa swoim fanom i opublikował informację o żużlowej fotowoltaice. Czyli rozwiązaniu, które pozwoliłoby odejść od metanolu i miałoby zasilać motocykle energią słoneczną.

– Półtora roku testów i w końcu jest. Wraz z naszym sponsorami Grupą Lumifil oraz Janusz PV będziemy pierwszym na świecie klubem, który wprowadza nowatorskie rozwiązanie, wykorzystujące najnowsze technologie i energię słoneczną. Ekologiczne rozwiązania, czysta energia, zero emisji spalin, a przede wszystkim duże oszczędności ze względu na brak zużycia paliwa do motocykli żużlowych – metanolu. Nowe rozwiązanie to także dźwięk motocykli niczym w sportowych autach hybrydowych, a zarazem zapach speedwaya rozpylany na stadionie. Już wkrótce autorski system Grupy Lumifil oraz Janusz PV ma być wymogiem regulaminowym, montowanym we wszystkich ligach żużlowych w Polsce – czytamy na stronie klubu.

A wszystko odpowiednio zilustrowane fotografiami z wykorzystaniem wizerunku sponsorów (fotografia powyżej). Brzmi jak dobrze przygotowany żart, nawet, jeśli można go „rozszyfrować” na pierwszy rzut oka. Na razie zostawiamy to w kategorii „prima aprilis”, ale w przyszłości, kto wie…

Z najwyższej klasy rozgrywkowej jeszcze prezes Marek Grzyb zgłosił gotowość do jazdy w meczu jego zespołu z Fogo Unią Leszno.

Poziom niżej Polonia Bydgoszcz zakontraktowała Piotra Protasiewicza. – Sezon jeszcze nie ruszył, a my już informujemy o planach na rok 2022! Do składu trenerskiego Abramczyk Polonii Bydgoszcz dołączy Piotr Protasiewicz. Wspólnie z trenerem Lechem Kędziorą i menedżerem Krzysztofem Kanclerzem poprowadzą drużynę w ligowych rozgrywkach – czytamy w klubowym komunikacie. Pod koniec dnia nastąpiła aktualizacja, ale – podobnie jak w przypadku żartu z Grudziądza – jeszcze nie teraz, ale w przyszłości…

Śląsk Świętochłowice, który powoli się podnosi i chce powrócić na ligową mapę Polski, opublikował post, w którym przedstawia wizualizacje nowego stadionu. Taki bez wątpienia by się przydał, zwłaszcza, że jest bliźniaczo podobny do funkcjonalnej MotoAreny w Toruniu.

– Dobre wieści z Urzędu Miasta! W związku z tym, że niedługo ma powstać zjazd z trasy DTŚ w rejonie ulicy Przemysłowej, Świętochłowice będą miały nowy stadion. Miasto i MS Śląsk zgodziły się na nowa lokalizację toru żużlowego, właśnie przy tym zjeździe. W ośrodku sportów żużlowych ma powstać stadion, mini tor, tor do pit bików i speedrowerowy. Będzie to też miejsce na motorowe imprezy, zloty. Ma to pozwolić na rozwój speedwaya w aglomeracji śląskiej. Stadion na OSiR Skałka ma zostać obiektem piłkarskim z swoją akademią – poinformował klub.

Kibice jednak zauważyli, że w obecnej sytuacji to raczej słaby żart. Śląsk nadal pozostaje klubem „bezdomnym”, bez własnego obiektu.

Pierwszoligowa Ostrovia Ostrów poinformowała w czwartek o porozumieniu z Grzegorzem Walaskiem, który ma startować w miejsce Adriana Cyfera. I choć może to brzmieć nieprawdopodobnie, a kibice mogli zwątpić patrząc w kalendarz, to nie jest to żart, a doświadczony żużlowiec faktycznie będzie znów jeździł w ostrowskich barwach. Sam klub podając komunikat zaznaczył, że to nie jest żart primaaprilisowy, jednak i tak data ogłoszenia, bądź co bądź ważnej informacji, co najmniej niefortunna.

Zerknijmy także do drugiej ligi. – INFORMACJA Z OSTATNIEJ CHWILI! Wczorajsze wspomnienie o rekordowym biegu Maćka Kuciapy nie było przypadkowe. Wieloletni kapitan rzeszowskiej Stali wznawia karierę żużlową i dołączy do naszej drużyny w nadchodzącym sezonie. Popularny „Ciapek” stęsknił się za rywalizacją na torze w charakterze zawodnika i stwierdził, że chce pomóc swojemu macierzystemu Klubowi w rywalizacji na drugoligowym froncie. Maciej dzięki swojemu doświadczeniu będzie wsparciem zarówno w meczach jak i podczas jazd treningowych. Z pewnością będzie chciał też odzyskać utracony rekord toru, czego mu życzymy! – to oczywiście media klubowe Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. Na razie jednak trener Motoru Lublin nigdzie się nie wybiera, choć nie wątpimy, że z chęcią wsiadłby jeszcze na motocykl.

Lwy na stadionie w Opolu! To znaczy, nie lwy, a jeden lew, a na dodatek uciekinier z opolskiego ogrodu zoologicznego. To zresztą bardziej zorganizowana akcja, bo po drodze na stadion Kolejarza przechadzał się podobno po obiektach Odry Opole. Tyle z żartów, ale w sezonie faktycznie na Wschodniej będziemy mogli zobaczyć jakiegoś Lwa i to na torze. Częstochowskiego Lwa, dodajmy.

I my tam z gośćmi byliśmy, miód i wino piliśmy do primaaprilisowej akcji się dołączyliśmy. Puściliśmy wodze fantazji i widzieliśmy eWinner 1. Ligę dziesięciozespołową, a 2. Ligę mocno międzynarodową. I raz jeszcze w tym tekście – być może nie teraz, ale w przyszłości…

2 komentarze on Żużel. Parkingowa fotowoltaika, nowe stadiony i (nie)spodziewane transfery – przegląd primaaprilisowych żartów
    obserwator
    3 Apr 2021
     11:25am

    żarty w większości na siłę. Podoba mi się za to propozycja Gkm-u z fotowoltaiką. Może nie jako alternatywne źródło zasilania motocykli, ale urządzeń el. do obsługi zawodów. Dobry pomysł. No i nie w boksach, ażeby uniknąć tłoku i uszkodzeń przez niektórych krewkich zawodników…

    Prawda
    3 Apr 2021
     6:49pm

    Dokladnie. Zarty bez takiej fantazji. W wiekszosci to takie na sile transfery last minute. Z kolei GKM pomyslowo.. cos nowego.

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Parkingowa fotowoltaika, nowe stadiony i (nie)spodziewane transfery – przegląd primaaprilisowych żartów
    obserwator
    3 Apr 2021
     11:25am

    żarty w większości na siłę. Podoba mi się za to propozycja Gkm-u z fotowoltaiką. Może nie jako alternatywne źródło zasilania motocykli, ale urządzeń el. do obsługi zawodów. Dobry pomysł. No i nie w boksach, ażeby uniknąć tłoku i uszkodzeń przez niektórych krewkich zawodników…

    Prawda
    3 Apr 2021
     6:49pm

    Dokladnie. Zarty bez takiej fantazji. W wiekszosci to takie na sile transfery last minute. Z kolei GKM pomyslowo.. cos nowego.

Skomentuj