Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Stefan Żeromski napisał sto lat temu utwór pt. „Wiatr od morza”. Ożywczy wiatr znad Bałtyku powiał ku gdańszczanom, którzy po początkowych porażkach znów odnieśli zwycięstwo. Żaden z zawodników nie był niepokonany, najważniejsze punkty przywiózł Rasmus Jensen. Ostateczny wynik to 51:39, a o przyznaniu punktu bonusowego zdecydowało jedno oczko!

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TERAZ

 

W pierwszym wyścigu równym startem wykazali się Adrian Gała i Brady Kurtz, startujący ze środkowych pól. Z najlepszego dziś pola czwartego wyskoczył jednak Jakub Jamróg, który zapewnił biegowe zwycięstwo  4:2 gospodarzom. Zupełnie inaczej sytuacja miała się w biegu juniorskim. Kiedy taśma poszła w górę, na starcie Kamil Marciniec jadący z pierwszego toru trącił Mateusza Dula, a ostatnim elementem tego „domina” był Miłosz Wysocki. Wypożyczonemu z grudziądzkiego zespołu osiemnastolatkowi podniosło koło i zapoznał się z nawierzchnią gdańskiego obiektu, z której jednak szybko wstał. Osamotniony Marciniec nie dał rady dwójce łodzian i musiał przełknąć gorycz porażki w stosunku 1:5. Tym samym wynik wynosił po dwóch biegach 5:7.

Do kolejnego upadku doszło już w następnym wyścigu. Zaczął się on obiecująco dla gospodarzy, którzy po fenomenalnym starcie Timo Lahtiego z „magicznego” dziś czwartego toru i dołączeniu do niego Wiktora Trofimowa prowadzili 5:1. Na drugim wirażu trzeciego okrążenia Trofimowa jednak postawiło, a Marcin Nowak, nie chcąc wpaść na niego, położył motocykl. Sędzia uznał winnym Trofimowa, który został wykluczony z powtórki. W drugim podejściu Fin bez problemu rozprawił się z dwójką przeciwników, czyli Nielsem Kristianem Iversenem i Marcinem Nowakiem. Zachowany więc został dotychczasowy stan-gospodarze przegrywali nadal dwoma punktami, tym razem 8:10.

I czwarty bieg serii nie należał do tych, które skończyły się na jednym podejściu. Tuż po starcie Rasmus Jensen trącił Dula, a ten wylądował na torze. Cała czwórka wystartowała jeszcze raz. Czwarte pole było łaskawe dla wielu zawodników z niego startujących. Skorzystał z tego młody łodzianin, po starcie zajmujący pierwszą pozycję. Stracił ją jednak na rzecz walczących o zwycięstwo Luke’a Beckera i Rasmusa Jensena. Najpierw to Amerykanin był górą, by stracić to miejsce na rzecz Duńczyka krótko przed szachownicą. Becker jednak popisał się sprytnym manewrem, wskutek którego to on mógł cieszyć się z trzech punktów. Tym samym na konto gości wpadły cztery punkty i tym samym do czterech punktów zwiększyli swoją przewagę-stan meczu to 10:14.

Prawdziwym „tasiemcem” okazał się bieg piąty, mający aż trzy podejścia. Pierwsze sędziujący dziś Rafał Kobak przerwał z powodu nierównego startu. W drugim podejściu na prowadzenie wyszedł Brady Kurtz, jednak zdaniem arbitra jego start był zbyt błyskotliwy i zarządził on ponowną powtórkę. W niej goście zostali wywiezieni przez gdańszczan. Zmniejszyli oni tym samym swoją stratę do dwóch zaledwie punktów (14:16).

Wyścigi, w których jechał Timo Lahti, nie należało do bardzo emocjonujących. W biegu szóstym ponownie był najlepszy. Za nim w dużych odległościach jechała dwójka rywali, Norbert Kościuch i Marcin Nowak. Wszystkiemu z tyłu przypatrywał się Kamil Marciniec. Zakończyło się więc remisem, zmieniającym wynik na 17:19.

Emocjonujący był za to bieg siódmy, w którym po dobrym starcie gdańszczan Niels Kristian Iversen gonił wściekle do samej mety drugiego Rasmusa Jensena. Młodszy z Duńczyków nie dał się jednak i przywiózł do mety pewne zwycięstwo wraz z pierwszym na mecie Adrianem Gałą. Gdańszczanie wyszli na dwupunktowe prowadzenie, 22:20 i już do końca spotkania nie oddali tej przewagi. W tym momencie losy meczu odwróciły się na korzyść gospodarzy, którzy remisami oraz trzema wyścigami wygranymi w stosunku 4:2 konsekwentnie budowali swoją przewagę.

W dwunastym wyścigu po kontakcie z Aleksandrem Grygolcem upadł Kamil Marciniec, uderzając głową o tor. Zawodnik H.Skrzydlewska Orła Łódź zakłócił jazdę rywala i za to został wykluczony z drugiego podejścia do tego biegu. W ponownym starcie Jakub Jamróg pewnie prowadził przed Marcinem Nowakiem, a wszystkiemu z tyłu przyglądał się Marciniec. Na konto gdańszczan wpadły więc cztery punkty, na tym etapie mieli ich już 40 i byli bardzo blisko zwycięstwa, łodzianie tracili do nich bowiem już osiem punktów. Remis w trzynastym biegu, w którym jaskółką nadziei dla łodzian był jego zwycięzca Brady Kurtz sprawił, że przed wyścigami nominowanymi gospodarze mieli 43 punkty i byli bardzo blisko zwycięstwa.

Biegi nominowane rozpoczęły się od mocnego uderzenia-niestety, było to uderzenie Adriana Gały o gdański tor tuż po starcie w biegu 14. Wychowanek gnieźnieńskiego klubu musiał zostać w parku maszyn przed kolejnym startem. Osamotniony Rasmus Jensen poradził sobie z dwójką rywali i przywiózł trzy punkty, bezcenne tym razem, pieczętujące zwycięstwo czerwono-biało-niebieskich. Przed ostatnim wyścigiem stan meczu to 46:38. Rozpędzeni gospodarze, Jakub Jamróg i Timo Lahti, przywieźli jeszcze zwycięstwo duetem w stosunku 5:1. Tym samym gdańszczanie zwyciężyli w kolejnym już meczu sezonu, tym razem 51:39. W dwumeczu wynik 89:90 dla gospodarzy, więc o punkcie bonusowym zdecydowało tylko jedno oczko

 

 

 

Zdunek Wybrzeże Gdańsk-H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 51:39

Pierwszy mecz 38:51, bonus dla H.Skrzydlewska Orła Łódź

Zdunek Wybrzeże: Adrian Gała 10 (1,3,3,3,w), Rasmus Jensen 9+2 (2,2*,1,1*,3), Jakub Jamróg 13+1 (3,3,2,3,2*), Wiktor Trofimow 3+1 (w,1,1*,1), Timo Lahti 14 (3,3,3,2,3), Miłosz Wysocki 0 (u,0,0), Kamil Marciniec 2 (1,0,1), Piotr Gryszpiński NS

H.Skrzydlewska Orzeł: Norbert Kościuch 2 (0,2,0,0), Marcin Nowak 8+1 (1,1*,2,2,2), Brady Kurtz 10 (2,2,2,3,1,0), Luke Becker 6+1 (3,0,1*,2), Niels Kristian Iversen 7 (2,1,3,0,1), Mateusz Dul 3+1 (2*,1,0), Aleksander Grygolec 3 (3,0,w), Nikodem Bartoch NS

 

Bieg po biegu:

1. JAMRÓG, Kurtz, Gała, Kościuch 4:2

2. GRYGOLEC, Dul, Marciniec, Wysocki (u) 1:5 (5:7)

3. LAHTI, Iversen, Nowak, Trofimow (w) 3:3 (8:10)

4. BECKER, Jensen, Dul, Wysocki 2:4 (10:14)

5. JAMRÓG, Kurtz, Trofimow, Becker 4:2 (14:16)

6. LAHTI, Kościuch, Nowak, Marciniec 3:3 (17:19)

7. GAŁA, Jensen, Iversen, Grygolec 5:1 (22:20)

8. LAHTI, Kurtz, Becker, Wysocki 3:3 (25:23)

9. GAŁA, Nowak, Jensen, Kościuch 4:2 (29:25)

10. IVERSEN, Jamróg, Trofimow, Dul 3:3 (32:28)

11. GAŁA, Becker, Trofimow, Kościuch 4:2 (36:30)

12. JAMRÓG, Nowak, Marciniec, Grygolec (w) 4:2 (40:32)

13. KURTZ, Lahti, Jensen, Iversen 3:3 (43:35)

14. JENSEN, Nowak, Kurtz, Gała (w) 3:3 (46:38)

15. LAHTI, Jamróg, Iversen, Kurtz 5:1 (51:39)