Anders Thomsen. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Odejście Bartosza Zmarzlika z Moje Bermudy Stali Gorzów sprawiło, że trzon drużyny będą stanowić wspólnie Martin Vaculik, Szymon Woźniak oraz Anders Thomsen. Duńczyk już w tym sezonie pokazał na co go stać i został sklasyfikowany w pierwszej dziesiątce najskuteczniejszych zawodników tego sezonu. Aktualnie leczy poważny uraz nogi. 

 

Anders Thomsen do polskiej ligi trafił w 2015 roku. Wówczas 21-letni Duńczyk zasilił rawicki Kolejarz, będąc jednym z ich liderów i jednocześnie jedną z gwiazd najniższego szczebla rozgrywek. W tym samym sezonie został wicemistrzem świata juniorów, które to osiągnięcie jest jego jednym z najlepszych po dziś dzień. Po roku startów zdecydował się na pójście krok dalej i podpisał kontrakt w Wybrzeżu Gdańsk. Po trzech bardzo udanych sezonach, w których pomimo prób nie udało się awansować do PGE Ekstraligi, Anders postanowił skorzystać z okazji i w ten oto sposób zapukał do bram najwyższej klasy rozgrywkowej. Zainteresowana jego współpracą była właśnie Stal Gorzów.

Duńczyk od zawsze powtarzał, że jego ulubionym zespołem była wspomniana Stal i tak reprezentuje ją już od czterech sezonów i pomimo ofert z innych klubów, on lojalnie pozostaje wciąż w Stali. Jego pierwsze spotkanie w Ekstralidze na torze w Częstochowie było fenomenalne. Odbyło się ono na rozpoczęcie sezonu 2019, a sam zawodnik wraz z Bartoszem Zmarzlikiem bronił honoru swojego nowego pracodawcy, wykręcając w debiucie, aż 15 punktów w sześciu startach. W kolejnych meczach było trochę słabiej, lecz nie zszedł on poniżej poziomu drugiej linii. Sezon zakończył przedwcześnie z powodu kontuzji notując średnią 1,67.

W następnym roku, kiedy to na świecie nastała pandemia, wywalczył cenne srebro ze swoją drużyną. Duńczyk zrobił również bardzo duży krok w przód i śmiało można było go nazwać jednym z głównych architektów tego sukcesu. Zdobywał wtedy minimalnie poniżej dwóch punktów na wyścig, pukając tym samym coraz bardziej do bram ścisłej czołówki. Przez gorzowski klub nagrodzony został również podczas Grand Prix, kiedy to otrzymał dwudniową dziką kartę na turnieje w Gorzowie.

W 2021 roku otrzymał dziką kartę na starty we wspomnianym cyklu Grand Prix. Szansę nie do końca wykorzystał, bo miał sporo problemów z regularnym punktowaniem, lecz w rosyjskim Togliatti zdołał nawet stanąć na najniższym stopniu podium. W lidze zaliczył minimalny regres na średnią 1,84, a Stal wówczas świętowała brązowy medal DMP. 27-letni zawodnik został również po raz drugi z rzędu Indywidualnym Mistrzem Danii, pokonując takie tuzy jak choćby Madsen czy Michelsen.

Ten sezon miał być przełomowy i po części taki był. W lidze przekroczył upragnioną średnią biegopunktową w postaci 2,00, a w GP zwyciężył swoje pierwsze zawody w życiu, a konkretnie na własnym owalu w Gorzowie. Duńczyka trapiły też kontuzje, a najpoważniejszą odniósł podczas Grand Prix Challenge w Glasgow. Pod koniec sierpnia złamał prawą nogę w dwóch miejscach, a dokładniej kość piszczelową i strzałkową. Był zmuszony przedwcześnie zakończyć tak wyśmienity sezon i w ten sposób odpadł z rywalizacji o utrzymanie w cyklu, a Stal zdobyła kolejne srebro.

Odejście Bartosza Zmarzlika sprawiło, że w nadchodzącym roku trzon drużyny Moje Bermudy Stali Gorzów będzie stanowił wraz z Vaculikiem i Woźniakiem, co będzie pewnego rodzaju sprawdzianem i odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Zwykle to Zmarzlik był numerem jeden, a reszta starała mu się dorównać. Jak Thomsen poradzi sobie po wyleczeniu kontuzji i czy stać go na bycie pełnowymiarowym liderem? Przekonamy się już w przyszłym roku.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Maciej Janowski doceniony przez władze Wrocławia. Specjalna nagroda dla Magica

Żużel. Michaiłow za drogi dla Lokomotivu. „On kosztuje sto tysięcy”

POLECAMY:

Żużel. Koniec chemii między Ostrovią a Gapińskim. „Po jednym słabszym sezonie zostałem nagle skreślony”

Brak komentarzy dla: on Żużel. Ogromne wyzwanie przed Duńczykiem. Czy stać go na bycie pełnowymiarowym liderem?
    Żużel. Zaliczył bolesne zderzenie z Ekstraligą. Ma nadzieje na odbudowę formy w drugiej lidze - PoBandzie - Portal Sportowy
    31 Oct 2022
     8:33am

    […] PrevPoprzedniŻużel. Ogromne wyzwanie przed Duńczykiem. Czy stać go na bycie pełnowymiarowym lid… […]

Skomentuj

Brak komentarzy dla: on Żużel. Ogromne wyzwanie przed Duńczykiem. Czy stać go na bycie pełnowymiarowym liderem?
    Żużel. Zaliczył bolesne zderzenie z Ekstraligą. Ma nadzieje na odbudowę formy w drugiej lidze - PoBandzie - Portal Sportowy
    31 Oct 2022
     8:33am

    […] PrevPoprzedniŻużel. Ogromne wyzwanie przed Duńczykiem. Czy stać go na bycie pełnowymiarowym lid… […]

Skomentuj