Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Tradycyjnie zapraszamy do lektury nowego numeru Tygodnika Żużlowego, który od wtorku zagościł w kioskach. W najnowszym numerze między innymi:

 

# Na świat przyszedł 10 lat po Grigoriju, cztery wiosny po Artiomie, syn ich siostry – WADIM TARASIENKO. W swoim kraju jest już spalony. Na dalszą karierę żużlową może liczyć dziś tylko jako Polak i czy zasługuje na angaż ligowego zbawienia, jakim go w Grudziądzu obdarzono…

# Czym jest rozczarowany Tero AARNIO?; Czy spółki Skarbu Państwa pokochały żużel? – odpowiada Władysław KOMARNICKI; Czy drużyna Unii Tarnów może nie wystartować? – o tym prezes Unii, Daniel Bałut.

O co chodzi z Drabikiem i dlaczego ze świata rywalizacji uciekamy w świat nominacji – felieton redaktora Wojciecha Koerbera.

Mini-żużlowcy poszukiwani! Przykład Oskara Kręglickiego jest odzwierciedleniem zmian, jakie zachodzą w żużlu.

# LOKOMOTIV DAUGAVPILS – sezon 2022. Są w beznadziejnej sytuacji.

Żużel skończy jako niemowa na krześle, sorry, na motorze elektrycznym. Hu hu ha, nasza zima zła, czyli falstart(?), panika i turystyka. – felieton redaktora Bartłomieja Czekańskiego.

PONADTO: Norbert KOŚCIUCH „Nie wyklucza jazdy w II lidze”; Maksym BOROWIAK; Wojciech ZAŁUSKI „Sześćdziesiąt lat minęło”; Ryszard DOŁOMISIEWICZ „Do nikogo nie mam żalu”; Nicolai KLIND „Wybór Wybrzeża optymalnym rozwiązaniem”; Lech CHLEBOWSKI „Nie był gotowy”; Daniel KACZMAREK „Znam swoje ciało”, Grażyna MAKOWSKA „Licencja zwykła czy nadzorowana?”; Marcin WNUK (Lublin) „Mrówa” gotowy do nowego sezonu”, czyli poważnie chory na żużel; Miłosz WYSOCKI „Jechać jak najlepiej”.