Norbert Kościuch. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Orzeł Łódź pogromcą faworytów. Po minimalnym zwycięstwie na własnym torze z ROW-em Rybnik, teraz łodzianie niespodziewanie pokonali na wyjeździe Zdunek Wybrzeże Gdańsk 45:44. Najwięcej punktów dla miejscowych zdobyli Jakub Jamróg i Wiktor Kułakow (obaj 14+1 w sześciu startach), z kolei wśród łodzian Aleksandr Łoktajew (12) i Brady Kurtz (10).

Wynik może być mylący, ale dopiero dwa ostatnie biegi – wygrane przez gdańszczan 10:2 – pozwoliły znacznie zmniejszyć straty. Orzeł objął prowadzenie już po drugim biegu, który wygrał 3:2, i nie oddał go do samego końca.

Największa przewaga łodzian wynosiła jedenaście punktów. Wybrzeże Gdańsk zanotowało dwa „zrywy”. Najpierw biegi nr 10 i 11, które miejscowi wygrali 9:3 i zmniejszyli straty do rywali do pięciu punktów. Chwilę później para Orła – Aleksandr Łoktajew i Norbert Kościuch pokonali podwójnie Rasmusa Jensena i Michała Gruchalskiego, dzięki czemu znów powiększyli swoją przewagę.

Przed biegami nominowanymi Wybrzeże przegrywało 34:43 i nawet dwa podwójne zwycięstwa nie dawałyby gdańszczanom ligowych punktów. I choć faktycznie miejscowi dwukrotnie wygrali w stosunku 5:1, to jednak punkty za zwycięstwo pojechały do Łodzi.

Zdunek Wybrzeże Gdańsk – Orzeł Łódź 44:45

Zdunek Wybrzeże 44
9. Wiktor Kułakow 14+1 (2,2,3,2,3,2*)
10. Michał Gruchalski 4+1 (3,1*,0,0,-)
11. Krystian Pieszczek 6+2 (1*,0,1,2,2*)
12. Jakub Jamróg 14+1 (2,1,3,2*,3,3)
13. Rasmus Jensen 2 (0,1,-,1)
14. Alan Szczotka 3 (2,1,u)
15. Piotr Gryszpiński 1+1 (w,d,1*)
16. Lukas Fienhage NS

Orzeł 45
1. Marcin Nowak 3+1 (0,2*,1,0)
2. Brady Kurtz 10 (1,3,3,3,0)
3. Norbert Kościuch 9+2 (3,2*,1,2*,1)
4. Luke Becker 8 (2,3,2,1,0)
5. Aleksandr Łoktajew 12 (3,3,2,3,1)
6. Mateusz Dul 3 (3,0,0)
7. Jakub Sroka 0 (w,0,0)
8. Ben Ernst NS

Bieg po biegu:
1. KOŚCIUCH, Kułakow, Pieszczek, Nowak 3:3 (3:3)
2. DUL, Szczotka, Gryszpiński (w/u), Sroka (w/su) 2:3 (5:6)
3. ŁOKTAJEW, Jamróg, Kurtz, Jensen 2:4 (7:10)
4. GRUCHALSKI, Becker, Szczotka, Dul 4:2 (11:12)
5. BECKER, Kościuch, Jamróg, Pieszczek 1:5 (12:17)
6. KURTZ, Nowak, Jensen, Gryszpiński (d4) 1:5 (13:22)
7. ŁOKTAJEW, Kułakow, Gruchalski, Sroka 3:3 (16:25)
8. KUŁAKOW, Becker, Kościuch, Szczotka (u4) 3:3 (19:28)
9. KURTZ, Kułakow, Nowak, Gruchalski 2:4 (21:32)
10. JAMRÓG, Łoktajew, Pieszczek, Dul 4:2 (25:34)
11. KUŁAKOW, Jamróg, Becker, Nowak 5:1 (30:35)
12. KURTZ, Pieszczek, Gryszpiński, Sroka 3:3 (33:38)
13. ŁOKTAJEW, Kościuch, Jensen, Gruchalski 1:5 (34:43)
14. JAMRÓG, Pieszczek, Kościuch, Becker 5:1 (39:44)
15. JAMRÓG, Kułakow, Łoktajew, Kurtz 5:1 (44:45)

One Thought on Żużel. Niespodzianka w Gdańsku. Wybrzeże przebudziło się za późno
    R2R
    15 May 2021
     9:16pm

    Czekam teraz na Pana Zdunka i jego tradycyjne:

    „Nie może tak być, że zawodowcy z Wybrzeża przegrywają z drużyną że środka tabeli. Jeśli mamy jechać o awans to przegrane w takich meczach są karygodne. Orzeł mnie nie przekonuje.”

Skomentuj

One Thought on Żużel. Niespodzianka w Gdańsku. Wybrzeże przebudziło się za późno
    R2R
    15 May 2021
     9:16pm

    Czekam teraz na Pana Zdunka i jego tradycyjne:

    „Nie może tak być, że zawodowcy z Wybrzeża przegrywają z drużyną że środka tabeli. Jeśli mamy jechać o awans to przegrane w takich meczach są karygodne. Orzeł mnie nie przekonuje.”

Skomentuj