Żużel. Niepokonany Zmarzlik ze Złotym Kaskiem, Kubera powalczy o Grand Prix! (RELACJA)

Ada Franek
18 kwietnia, 2022
16:36

Bartosz Zmarzlik udowodnił swoją dominację na światowych i polskich torach, wygrywając z kompletem punktów Turniej o Złoty Kask, który poświęcony jest Jerzemu Szczakielowi. Miejsca na podium uzupełnili Dominik Kubera i Patryk Dudek.

Zawody o Złoty Kask są rozgrywane nieprzerwanie od 1961 roku, przyciągając najlepszych polskich zawodników startujących w naszych ligach, którzy pierwotnie pokonywali kilka turniejów eliminacyjnych, by znaleźć się w tym gronie. Obecnie o składzie decydują nominacje wręczane przez Główną Komisję Sportu Żużlowego. Od ubiegłego roku turniej połączony jest z Memoriałem Jerzego Szczakiela, pierwszego polskiego mistrza świata z 1973 roku, zmarłego w 2020 roku. To trofeum w swojej kolekcji miało i ma wielu tych, którzy dzielili i rządzili w polskim żużlu. Niedościgłym wzorem pozostaje oczywiście Tomasz Gollob, który wygrywał te zawody aż siedmiokrotnie. Trzy wyróżnienia trafiały do Romana Jankowskiego, Zenona Plecha i Edwarda Jancarza, a z zawodników startujących obecnie-Janusza Kołodzieja i Przemysława Pawlickiego. Bartosz Zmarzlik był najlepszy w dwóch ostatnich edycjach (2020, 2021) i dzielnie goni czołówkę.

Zawody są także bramą do szerszego niż polski świata żużla – najlepsza czwórka zawodów premiowana jest awansem do międzynarodowych eliminacji do turniejów Speedway Grand Prix, najlepsza trójka z tego grona zyska szansę pokazania się w kwalifikacjach do Indywidualnych Mistrzostw Europy (SEC).

Dla wielu zawodników tor był zagadką, ponieważ na co dzień nie biorą oni udziału w ligowych spotkaniach w tym mieście. Pierwsza seria przyniosła początkowo dominację żużlowców jadących z pierwszego pola. Jego atut wykorzystywali Jarosław Hampel, który wygrał pierwszy wyścig, czy Patryk Dudek. Pierwsze emocje przyniósł wyścig trzeci, w którym w taśmę wpakował się Kołodziej. Jako rezerwa w jego miejsce pojawił się Krzysztof Kasprzak. On jednak także dotknął taśmy, co stworzyło szansę dla drugiego rezerwowego Bartłomieja Kowalskiego. W tym wyścigu do przodu wyrwał Szymon Woźniak, pojawiły się pierwsze mijanki.

Kolejne emocje przyniósł wyścig szósty. Piotra Pawlickiego podniosło na wyjściu z pierwszego łuku, natomiast Dominika Kuberę podniosło. Pawlicki wpakował się w swojego byłego klubowego kolegę, jednak w powtórce pojechała cała czwórka. W powtórce Piotr Pawlicki dotknął taśmy, zastąpił go Krzysztof Kasprzak. Został on jednak wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut. Zastąpił go Bartłomiej Kowalski. Było widać, że momentami tor stwarzał zawodnikom problemy. W biegu siódmym fantastycznym startem popisał się Kacper Woryna i był bliski pokonania Bartosza Zmarzlika, jednak koniec końców to dwukrotny mistrz świata zakończył bieg na pierwszej pozycji.

Ciekawa sytuacja miała miejsce w biegu ósmym. Po zwolnieniu taśmy Maciej Janowski został na starcie, jak się okazało, z winy operatora kamery, który zasłonił mu zielone światło. Wobec tego w powtórce pojechała cała czwórka. Janowski powetował sobie stratę, wyprzedzając pierwszego początkowo kolegę z Betard Sparty Wrocław Gleba Czugunowa. Uwagę kibiców mógł przyciągnąć także bieg trzynasty, w którym Piotr Pawlicki brawurowo zabrał prowadzenie Szymonowi Woźniakowi.

Po trzech seriach widać było, że tylko kataklizm może odebrać Zmarzlikowi wygraną. Kapitan zespołu z Gorzowa wygrywał bieg za biegiem, a jego konkurenci tracili punkty. Interesująco było jednak za jego plecami, bo grono kilku żużlowców walczyło o miejsca premiowane możliwością uczestnictwa w eliminacjach do najważniejszych międzynarodowych turniejów.

Bardzo ważny dla końcowych rozstrzygnięć był ostatni bieg. Zaczął się on niefortunnie, bo od domina w pierwszym łuku. Bartosz Zmarzlik i Gleb Czugunow wylądowali na torze. W drugim podejściu napięcia nie wytrzymał Piotr Pawlicki, którego zastąpił Krzysztof Kasprzak. Nie pojechał on jednak dalej, gdyż na starcie pokonał go defekt motocykla. Król Bartosz Zmarzlik dojechał do mety, udowadniając swoją dominację oraz kolejne pierwsze miejsce w zawodach indywidualnych, po Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych i PGE IMME.

Możliwość startu w eliminacjach do Grand Prix uzyskali więc Zmarzlik, Kubera, Dudek i Janowski. Trzej pierwsi wymienieni mogą również pojechać w eliminacjach SEC. Historia pokazuje jednak, że zawodnicy z czołówki czasem rezygnują z eliminacji, więc ostateczną listę polskich uczestników turniejów eliminacyjnych powinniśmy poznać niebawem.

Finał Złotego Kasku-Memoriał Jerzego Szczakiela:

1.Bartosz Zmarzlik (Gorzów) 15 (3,3,3,3,3)

2.Dominik Kubera (Lublin) 13 (2,3,2,3,3)

3.Patryk Dudek (Toruń) 12 (3,3,1,3,2)

4.Maciej Janowski (Wrocław) 10 (3,3,1,1,2)

5.Bartosz Smektała (Częstochowa) 10 (2,2,3,2,1)

6.Szymon Woźniak (Gorzów) 9 (2,1,2,2,2)

7.Piotr Pawlicki (Leszno) 8 (2,t,3,3,t)

8.Gleb Czugunow (Wrocław) 8 (1,2,2,2,1)

9.Janusz Kołodziej (Leszno) 7 (t,1,3,0,3)

10.Jarosław Hampel (Lublin) 6 (3,0,0,1,2)

11.Tobiasz Musielak (Krosno) 6 (1,1,1,0,3)