Witold Skrzydlewski (na pierwszym planie). Za nim m.in. Joanna Skrzydlewska i prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska. Foto. JAREK PABIJAN
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon 2023 na łódzkiej Moto Arenie zainauguruje Mecz Narodów im. Heleny Skrzydlewskiej, który odbędzie się 10 kwietnia. To nowa sytuacja, bowiem turniej ten odbywał się zazwyczaj pod koniec sezonu. Na liście startowej pojawi się kilku ciekawych zawodników, lecz Witold Skrzydlewski póki co nie myśli o wzmocnieniach.

 

Jak się okazuje, zmiana terminu jest spowodowana głosowaniem. – Zrobiliśmy sondę wśród kibiców i 80 proc. z nich uznała, że termin wiosną to lepsze rozwiązanie. Postanowiliśmy iść za ich głosem – mówi honorowy prezes Orła Łódź w rozmowie z polskizuzel.pl

Na Moto Arenie ma pojawić się dużo gwiazd. Witold Skrzydlewski mówi nawet, że być może w turnieju weźmie udział dwóch mistrzów świata. O nazwiska zawodników trzeba pytać trenera, bo ma wolną rękę i może decydować. Bardzo możliwe, że pojedzie dwóch mistrzów świata. To ma być mocna stawka. Złożona przede wszystkim z zawodników ekstraligowych – tłumaczy.

Na łódzkim obiekcie wystartuje m.in Słoweniec, Matej Zagar, który na chwilę obecną pozostaje bez klubu i jest najbardziej łakomym kąskiem na rynku transferowym. Może on bowiem z miejsca wzmocnić siłę zespołu. Główny sponsor klubu zaznacza jednak, że póki co łodzianie nie myślą o żadnych wzmocnieniach. – Na to bym nie liczył. Mamy szeroką kadrę. Niech ci zawodnicy najpierw pokażą, co potrafią. Wydaliśmy wielkie pieniądze, więc teraz dalsze poszukiwania byłyby nieco niepoważne – podkreśla działacz.

Przed rokiem wstęp na Mecz Narodów kosztował kibiców zaledwie złotówkę. Nie inaczej będzie teraz. – Stadion będzie pełny, bo bilety kosztują złotówkę. Robimy tak już drugi raz z rzędu. Chcemy pokazać, że żużel to fajny sport. Poza tym nie możemy wpuszczać za darmo, bo nie mielibyśmy kontroli, ile osób wchodzi na dany sektor, a wtedy mogłoby dojść do niekontrolowanej sytuacji – podsumowuje Skrzydlewski.