Niedzielne spotkanie pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów i Eltrox Włókniarzem Częstochowa śmiało można nazwać reklamą żużla, zarówno w kwestii ścigania na torze, jak i samego wyniku. Po meczu Nicolai Klindt, który został zakontraktowany w Gorzowie Wielkopolskim jako gość, zwrócił uwagę na słabszy występ zawodników do lat 24 i zaproponował zmianę przepisów.
– Szkoda patrzeć na rywalizację zawodników U24 w meczu Gorzowa z Częstochową. Obaj żużlowcy zdobyli tylko jeden punkt i to między sobą – zauważył Duńczyk na Twitterze. Jonas Jeppesen, U24 Włókniarza, zakończył mecz bez punktów (w dwóch startach dwa zera), natomiast Rafał Karczmarz – jego odpowiedni w Stali – zdobył jedno „oczko” właśnie na Jeppesenie. – Zostawmy przepis o U24 w pierwszej i drugiej lidze i sprawmy, by PGE Ekstraligi znów była silniejsza! – zaapelował Klindt.
Z żużlowcem zgodził się m.in. Darcy Ward, a jak zauważyła część kibiców, Duńczyk byłby beneficjentem takiego rozwiązania. Jest on bowiem w grupie tych żużlowców, którzy chcieliby jeździć w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale – obecnie m.in. przez przepis o U24 – nie ma dla nich miejsca.
fot. Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia
Żużel. Jednak nie Kryterium Asów? Tam otworzą sezon szybciej niż w Bydgoszczy!
Żużel. Oto plany TVP! Będzie więcej żużla, szef Canal+ prostuje!
Żużel. Był mechanikiem Basso. Imponuje mu Kurtz, a pasje poszerza przez… grę (WYWIAD)
Żużel. To zmieniłby w żużlu Pawlicki! Kapitan Falubazu zaskoczył
Żużel. Ogrom żużlowych transmisji! Bewley kontra Sajfutdinow już na otwarcie!
Żużel. GKM rusza na obóz! Jeden z seniorów nie mógł się stawić!