Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nie wydarzył się cud w Rybniku, gdzie miejscowy ROW podejmował na własnym obiekcie Cellfast Wilki Krosno. Mecz zakończył się wynikiem 40:50, a do zwycięstwa drużynę gości poprowadzili Andrzej Lebiediew i Vaclav Milik, zdobywając po 11 punktów. O korzystny wynik dla rybniczan walczył Andreas Lyager, znów będąc zdecydowanym liderem drużyny, inkasując 13 punktów. Kolejny słaby występ zaliczył Grzegorz Zengota.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Od samego początku przewagę wypracowali sobie przyjezdni, dwa pierwsze wyścigi wygrywając w stosunku 4:2. Rybniczanie mieli szansę na odrobienie strat w biegu numer trzy, w którym atomowym startem popisała się para Pieszczek-Zengota. Bardzo szybko z Grzegorzem Zengotą poradził sobie Mateusz Szczepaniak, a następnie to samo uczynił Andrzej Lebiediew. Na ostatnim okrążeniu Szczepaniak przypuścił skuteczny atak na pozycję Pieszczka, czym zapewnił kolejne drużynowe zwycięstwo swojej ekipie. Remisem zakończył się wyścig zamykający pierwszą serię startów za sprawą wygranej Patryka Wojdyły.

Sygnał do ataku dała para Pieszczek-Lyager, podwójnie zwyciężając w biegu 5. Tym razem gdańszczanin po świetnym starcie nie dał sobie odebrać pozycji. Grzegorz Zengota także odrobił lekcje i odniósł niezwykle cenne zwycięstwo nad parą Musielak-Szczepaniak. Rybniczanie coraz lepiej radzili sobie na własnym torze, czego dowodem było zniwelowanie strat po drugiej serii. Nowy nabytek ROW-u, Nicolai Klindt, świetnie radził sobie w pierwszej fazie zawodów na trudnym rybnickim torze, imponując ofensywną jazdą i zdobywając cenne punkty dla swojej drużyny.

Inicjatywę znów jednak przejęli krośnianie, wygrywając biegi 7. oraz 8. odpowiednio 5:1 i 4:2. Trzecia seria startów zakończyła się remisem po zwycięstwie Andrzeja Lebiediewa i po 10. gonitwach goście znów wygrywali różnicą 6-ciu „oczek”.

Na dosyć nietypowy ruch zdecydował się trener Antoni Skupień, zmieniając nieźle spisującego się w dniu dzisiejszym Krystiana Pieszczka. Jako rezerwa taktyczna w biegu 11. pojechał w jego miejsce Andreas Lyager i jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. W dużej mierze pomógł jednak Tobiasz Musielak, bowiem drugi raz w dniu dzisiejszym nie utrzymał nerwów na wodzy i utrudniał start, po czym został wykluczony. Osamotniony Rafał Karczmarz nie nawiązał walki z Duńczykami i rybnickie „Rekiny” znów mogły myśleć o korzystnym wyniku.

Rybniczanie nie poszli jednak za ciosem przegrywając dwa kolejne biegi w stosunku 4:2. W gonitwie numer 13 jadący na ostatnim miejscu Grzegorz Zengota zaliczył upadek wskutek defektu motocykla. Wychowanek Falubazu Zielona Góra nie był w stanie zjechać z toru, więc chcąc uniknąć kolizji przeskoczył przez bandę. Szczęscię w nieszczęściu nikomu się nic nie stało, a w powtórce mogliśmy podziwiać kapitalną pogoń Andrzeja Lebiediewa za Patrykiem Wojdyło. Łotysz cztery okrążenia budował prędkość po szerokiej i na ostatnim łuku wykonał skuteczny atak, pozwalając krośnianom na ponowne odskoczenie na 6 punktów tuż przed biegami nominowanymi.

Krośnianie już w wyścigu 14. zadali ostateczny cios, zwyciężając podwójnie i po raz pierwszy od 10 lat ograli rybnickie „Rekiny”. Para Milik-Musielak świetnie wyskoczyła ze startu i nie pozwoliła Klindtowi na jakikolwiek atak. Mecz zakończył się remisem w biegu 15. i ostatecznie goście wygrali w stosunku 50:40.

W ekipie gości prym wiedli Andrzej Lebiediew oraz Vaclav Milik. Obaj zawodnicy zainkasowali 11 „oczek”. U gospodarzy tradycyjnie już liderem został Andreas Lyager, który zdobył 13 punktów w sześciu startach. Poniżej oczekiwań po raz kolejny pojechał Grzegorz Zengota, zdobywając zaledwie 4 „oczka”. Przeciętnie zadebiutował także sprowadzony z Arged Malesy Ostrów Nicolai Klindt, autor 8 punktów i bonusa.

Krośnianie po zwycięstwie w Rybniku zasiądą na pozycji lidera w tabeli eWinner 1. Ligi.

ROW Rybnik – Cellfast Wilki Krosno 40:50

ROW Rybnik: 9. Nicolai Klindt 8+1 (2, 3, 0, 2*, 1), 10. Patryk Wojdyło 8 (3, 1, 2, 2, 0, 0), 11. Andreas Lyager 13 (0, 3, 2, 3, 2, 3), 12. Krystian Pieszczek 5+2 (2, 2*, 1*, -), 13. Grzegorz Zengota 4 (0, 3, 1, w), 14. Kacper Tkocz 0 (0, 0, 0), 15. Paweł Trześniewski 2 (2, 0, 0)

Cellfast Wilki Krosno: 1. Tobiasz Musielak 8+1 (1, 2, 3, w, 2*), 2. Mateusz Szczepaniak 9+2 (3, 1*, 1, 3, 1*), 3. Vaclav Milik 11 (3, 1, 3, 1, 3), 4. Rafał Karczmarz 5+1 (2, 0, 2*, 1), 5. Andrzej Lebiediew 11 (1, 2, 3, 3, 2), 6. Franciszek Karczewski 4+1 (3, 1*, 0), 7. Krzysztof Sadurski 2 (1, 0, 1)

Bieg po biegu:

1. MILIK, Klindt, Musielak, Lyager 2:4

2. KARCZEWSKI, Trześniewski, Sadurski, Tkocz 2:4 (4:8)

3. SZCZEPANIAK, Pieszczek, Lebiediew, Zengota 2:4 (6:12)

4. WOJDYŁO, Karczmarz, Karczewski, Tkocz 3:3 (9:15)

5. LYAGER, Pieszczek, Milik, Karczmarz 5:1 (14:16)

6. ZENGOTA, Musielak, Szczepaniak, Trześniewski 3:3 (17:19)

7. KLINDT, Lebiediew, Wojdyło, Sadurski 4:2 (21:21)

8. MILIK, Karczmarz, Zengota, Tkocz 1:5 (22:26)

9. MUSIELAK, Wojdyło, Szczepaniak, Klindt 2:4 (24:30)

10. LEBIEDIEW, Lyager, Pieszczek, Karczewski 3:3 (27:33)

11. LYAGER, Klindt, Karczmarz, Musielak (W) 5:1 (32:34)

12. SZCZEPANIAK, Lyager, Sadurski, Trześniewski 2:4 (34:38)

13. LEBIEDIEW, Wojdyło, Milik, Zengota (W) 2:4 (36:42)

14. MILIK, Musielak, Klindt, Wojdyło 1:5 (37:47)

15. LYAGER, Lebiediew, Szczepaniak, Wojdyło 3:3 (40:50)