W ostatnich latach zawodnicy stosują coraz więcej form przygotowań do sezonu. Część z nich preferuje treningi na siłowni i ćwiczenie kondycji podczas zajęć narciarskich. Inni wolą jeździć na motocrossie czy pitbike’ach. Zwolennikiem drugiego rozwiązania jest Emil Sajfutdinow. Rosjanin przyznaje, że utrzymywanie kontaktu z motocyklem jest dla niego bardzo istotne.
– Zawsze staram się potrenować na motocrossie przed sezonem. W sezonie, jeśli mam czas, też korzystam z takiej formy treningu. Bardzo lubię siedzieć na motocyklu. To jednak coś innego niż spędzanie czasu na siłowni. To zdecydowanie bardziej przypomina żużel i potem czuję się lepiej na motocyklu żużlowym – mówi Sajfutdinow w rozmowie z oficjalną stroną cyklu Grand Prix.
Wyjazdy na zgrupowania motocrossowe to też klasyczny element przygotowań polskiego klubu Rosjanina – Fogo Unii Leszno. Ekipa mistrzów Polski uwielbia wybierać się do Lloret de Mar i trenować na hiszpańskich torach. W tym roku, ze względu na sytuację pandemiczną, nie było to jednak możliwe.
– Mieliśmy zaplanowane treningi w Hiszpanii, ale zdecydowano się je odwołać przez tę całą sytuację z koronawirusem. Musielibyśmy poddawać się testom i gdyby coś nieprzyjemnego wyszło w Hiszpanii, to musielibyśmy przechodzić kwarantannę. To byłby problem. Lepiej było zostać w Polsce, bo to było bezpieczniejsze – tłumaczy trzeci Sajfutdinow.
Tym razem leszczynianie postanowili więc zorganizować obóz w okolicach Leszna. – Mieliśmy trzydniowy obóz i nie było źle. Dwa dni były poświęcone na motocross, a trzeci na treningi żużlowe – podsumował zawodnik z Saławatu.
Żużel. Wyrównane zawody w Opolu! Górą gospodarze!
Żużel. Pogrom w Bydgoszczy. Polonia zmiotła Orła! (RELACJA)
Żużel. Wataha pożarła Żurawie w derbach! Bergé chce do PGE Ekstraligi! (RELACJA)
Żużel. Ogromne zainteresowanie meczem w Lesznie. Będzie komplet na trybunach!
Żużel. Derby Podkarpacia wracają! Orzeł opuści ósme miejsce? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Ireneusz Kwieciński przed meczem w Rzeszowie: Jesteśmy dobrze przygotowani