Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po długim wyczekiwaniu zawodnicy i kibice Tauron Włókniarza Częstochowa mogą się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w PGE Ekstralidze 2023. W piątkowe popołudnie Lwy okazały się zdecydowanie lepsze od Cellfast Wilków Krosno. Gospodarzy do wygranej poprowadził duet Duńczyków. Mikkel Michelsen przyznał, iż jego ekipa bardzo potrzebowała przekonującej wygranej i liczy na to, że przełoży się ona na dalszą dobrą jazdę zespołu.

 

Tauron Włókniarz już w ubiegłym tygodniu we Wrocławiu odjechał dobre spotkanie. Podopieczni Lecha Kędziory byli blisko sprawienia sensacji i ogrania Betard Sparty. Na zwycięstwo przyszło im jednak poczekać do piątku.

Lwy od początku zdominowały pojedynek z krośnianami. Kibice nie mogli narzekać na postawę miejscowych zawodników. Mikkel Michelsen ponownie sięgnął po dwucyfrówkę. W całym spotkaniu uzbierał 12 punktów z bonusem.

– Jestem zadowolony po tym meczu. Mój wynik indywidualny to jedno, ale w końcu mamy też drużynowe zwycięstwo, którego tak bardzo potrzebowaliśmy. Dobrze zaliczyć mocne zwycięstwo u siebie, przed naszymi kibicami. Liczę, że dobre momenty z tego meczu przełożą się też na dobry rezultat w Lesznie. Cieszy, że punktowała cała drużyna – mówi Mikkel Michelsen.

Częstochowianie wywalczyli w starciu piątej kolejki aż 56 oczek i przesunęli się w górę tabeli. Kolejne spotkania będą jednak bardzo istotne w kontekście zajęcia dobrej pozycji przed fazą play-off. We wcześniejszych kolejkach biało-zieloni potracili punkty i nie mogą sobie już pozwolić na wiele wpadek.

– Ostatecznie chcemy walczyć o medale. Co z tego, że będę robił komplety punktów w każdym meczu, jeśli będziemy przegrywać. Przyszedłem do Częstochowy, aby walczyć o medale. Chcę robić swoją robotę najlepiej jak umiem, ale najważniejsze są wyniki zespołu. Każdy musi więc dokładać swoje punkty, wtedy będziemy wygrywać – dodaje ósmy najskuteczniejszy zawodnik PGE Ekstraligi.

Mecz z Bykami otworzy szóstą kolejkę zmagań w PGE Ekstralidze. Na to spotkanie przyjdzie jednak kibicom trochę poczekać z uwagi na przerwę na turniej Grand Prix w Warszawie. Kolejna runda zostanie rozegrana 19 i 21 maja.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Gwiazdy zjadą do Opola. Powalczą o prestiż i Grand Prix (ZAPOWIEDŹ) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Mieli walczyć o utrzymanie, a pną się coraz wyżej. „Rok w rok pokazujemy, że te analizy się nie sprawdzają” – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)