fot. GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zarząd klubu ZOOleszcz GKM Grudziądz chciał powalczyć w przyszłym sezonie o coś więcej, niż miało to miejsce w poprzednich latach. Sternicy mieli zamiar oprzeć swój skład na Nickim Pedersenie, Maxie Fricke oraz Krzysztofie Kasprzaku. Ten trzeci niedawno poinformował, że nie przedłuży swojego kontraktu z GKM, a niepewny jest również los Australijczyka.

 

ZOOleszcz GKM Grudziądz zawitał do PGE Ekstraligi w 2015 roku i w tym samym sezonie zajął w niej ostatnie miejsce. Przez problemy licencyjne klubu z Rzeszowa, Gołębie ostatecznie utrzymały się w najwyższej klasie rozgrywkowej i występują w niej nieprzerwanie aż do dnia dzisiejszego. Wielkim marzeniem kibiców oraz zarządu klubu jest upragniony awans do fazy play-off, który w dalszym ciągu nie miał miejsca. Zespół dwukrotnie zajmował piątą i szóstą lokatę, a od 2020 co roku meldują się na przedostatniej, siódmej pozycji.

Na kolejny sezon, czyli 2023, sternicy mieli bardzo ambitne plany. W ich składzie pozostała gwiazda w postaci Nickiego Pedersena, a dołączyć miał Australijczyk Max Fricke. Przez długi czas zastanawiano się nad tym, czy podziękować za współpracę Przemysławowi Pawlickiemu, czy może Krzysztofowi Kasprzakowi. Postanowili zostawić wicemistrza świata z 2014 roku, a popularny „Shamek” niedawno ogłosił rozstanie. Jego nowym klubem ma być Stelmet Falubaz Zielona Góra.

W momencie historycznego awansu do ekstraligi Cellfast Wilków Krosno, rozpoczęli oni bardzo agresywną politykę transferową i nadali kłam stwierdzeniu, że rynek dla beniaminka jest zabetonowany. Przekonali oni Jasona Doyle’a, a oprócz Fogo Unii oberwało się również grudziądzanom, którzy stracili Krzysztofa Kasprzaka. To postawiło ich w bardzo niekorzystnej sytuacji, ponieważ niezwykle ciężko będzie im „KejKeja” kimkolwiek zastąpić. Najprawdopodobniej wybór padnie na Mateusza Szczepaniaka, choć próbowano przekonać również Oskara Fajfera.

W ostatnim czasie okazało się, że niepewny jest także los Maxa Fricke’a, który zdaniem wielu powinien zasilić wspomniany GKM. Wszystko zależy bowiem od decyzji PZM czy Rosjanie zostaną dopuszczeni do startów. Jeśli nie, to spory kłopot będzie miała Betard Sparta, która najchętniej widziałaby wtedy w swoim składzie wyżej wspomnianego Fricke’a.

Jak udało nam się ustalić, sternicy klubu z Grudziądza próbowali jeszcze skusić do powrotu Pawlickiego, któremu oferowano 1,1 miliona za podpis. Przemek jednak podpisał umowę ze sponsorem, w której zobowiązuje się na starty w Falubazie, lecz GKM wydaje się być bardzo zmobilizowany, aby przekonać starszego z braci Pawlickich.

Jeśli grudziądzanie straciliby Maxa, to ich sytuacja byłaby bardzo skomplikowana. Drużyna oparta na Pedersenie, Krakowiaku, Jakobsenie i Szczepaniaku byłaby głównym kandydatem do spadku, a marzenia o fazie play-off kolejny raz nie miałyby urzeczywistnienia.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Jerzy Kanclerz: Nie rozmawialiśmy z Zengotą i Pawlickim. Z Bellego podpisaliśmy umowę cywilno-prawną

Żużel. Co z dalszą jazdą Gustsa w ekipie Skorpionów? Ważna decyzja w sprawie Rosjan

POLECAMY:

Żużel: Zapach metanolu: Do odstrzału, jednak bez szans #1 (FELIETON)

One Thought on Żużel. Mieli odbić się od dna, a czeka ich ponowna walka o utrzymanie. Ciąg dalszy problemów GKM-u
    Żużel. Leon Madsen: To był mój najlepszy sezon w karierze. Kolejny krok - mistrzostwo świata - PoBandzie - Portal Sportowy
    19 Oct 2022
     8:45am

    […] Żużel. Mieli odbić się od dna, a czeka ich ponowna walka o utrzymanie. Ciąg dalszy problemów G… […]

Skomentuj

One Thought on Żużel. Mieli odbić się od dna, a czeka ich ponowna walka o utrzymanie. Ciąg dalszy problemów GKM-u
    Żużel. Leon Madsen: To był mój najlepszy sezon w karierze. Kolejny krok - mistrzostwo świata - PoBandzie - Portal Sportowy
    19 Oct 2022
     8:45am

    […] Żużel. Mieli odbić się od dna, a czeka ich ponowna walka o utrzymanie. Ciąg dalszy problemów G… […]

Skomentuj