Pojedynek z ebebe PSŻ-em Poznań był kolejnym bardzo dobrym spotkaniem w wykonaniu Michała Curzytka. Młodzieżowiec zdobył aż 8 punktów z trzema bonusami i mocno dołożył się do okazałego triumfu żółto-biało-zielonych przed własną publicznością. Po zawodach 21-latek przyznał, że świetnie czuje się w Zielonej Górze i był zadowolony z uczestnictwa w biegu nominowanym.
Przed sezonem część ekspertów i kibiców kwestionowała czy ściągnięcie Curzytka to na pewno wzmocnienie Enea Falubazu. Młodzieżowiec nie zachwycał w PGE Ekstralidze. Na niższym szczeblu rozgrywkowym regularnie dostarcza jednak zespołowi sporą liczbę punktów. W piątek został nawet nagrodzony biegiem nominowanym.
– Cieszę się, że moja jazda tak wygląda i że mogę startować w biegach nominowanych. W poprzednich sezonach czegoś po prostu brakowało. Teraz jest dobrze. Mam świetny team, który robi dla mnie dobrą robotę. Chcę punktować w każdych zawodach, dawać z siebie wszystko i na razie dobrze to wychodzi – mówił nam Michał Curzytek na gorąco po zawodach.
Zawodnik nie tylko dobrze wychodzi spod taśmy, ale także coraz lepiej prezentuje się na dystansie. Ogromne brawa od kibiców zebrał szczególnie za wyścig, w którym na początku sporo stracił do Karola Żupińskiego, a potem zdołał się napędzić i wyprzedzić rywala.
– Trochę brakowało mi startów w późniejszych biegach. Jednak dobrze obierałem ścieżki i walczyłem o pozycje. Wiem już, jak w Zielonej Górze atakować. Tor był przyczepny, trochę było tej luźnej nawierzchni. Można było zaczepić się na szerokiej i poszukać prędkości – komentował junior Enea Falubazu.
Zespół z Grodu Bachusa, jak na razie, kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Zielonogórzanie mają na koncie komplet zwycięstw i na tę chwilę w rozgrywkach nie widać dla nich równorzędnego przeciwnika. Młodzieżowiec przestrzega jednak, że najważniejsze mecze czekają jego zespół w fazie play-off.
– Atmosfera jest naprawdę świetna. Jest te pięć zwycięstw, ale trzeba się skupić na tym, aby do końca wygrywać wszystko. Walka tak naprawdę zaczyna się w play-offach. W tym najważniejszym momencie także musimy być w wysokiej formie – podsumował Michał Curzytek.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem
Żużel. Dał się wyprzedzić w ostatnim wyścigu. Po meczu nie krył niezadowolenia
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!