Żużel. Menedżer „Wiedźm” zachwycony mistrzem świata. „Zatrzymanie go na przyszły rok było głównym priorytetem”

Jason Doyle. fot. Taylor Lanning
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jason Doyle powrócił w zeszłym sezonie na Wyspy Brytyjskie do najwyższej klasy rozgrywkowej pod nazwą Premiership. Australijczyk podpisał kontrakt z Ipswich Witches i z miejsca stał się ich liderem oraz najlepszym zawodnikiem ligi. Zarząd „Wiedźm” był zachwycony postawą byłego mistrza świata i w mgnieniu oka przedłużył z nim umowę na przyszły sezon.

 

Sternicy klubu Ipswich Witches zrobili świetny interes pozyskując Jasona Doyle’a do swojego zespołu. 37-latek wykręcił średnią 2,62 punktów na bieg i zdeklasował całą stawkę rywali, dumnie przodując na czele najskuteczniejszych zawodników Premiership 2022. Niestety dla nich drużynowo odpadli w półfinale, przez co nie zdołali powalczyć w finale o tytuł mistrza Wielkiej Brytanii.

Budując skład w Anglii trzeba mieć na uwadze tzw. KSM, który ogranicza kluby na rynku transferowym. Nie mogą one bowiem przekroczyć 39 punktów, a posiadanie Doyle’a w swoim składzie stanowi ponad 1/4 wartości drużyny. Menedżer Ipswich Ritchie Hawkins twierdzi, że posiadanie w swoim zespole mistrza świata jest warte wszystkiego, a więc nie specjalnie przejmują się ograniczeniami związanymi z innym zawodnikami.

Niedługo po zakończeniu sezonu w Anglii, szefostwo klubu ogłosiło przedłużenie umowy z Doylem, tym samym inne zespoły musiały obejść się smakiem. – Chyba głównym priorytetem było załatwienie go u nas na przyszły rok, więc bardzo się cieszę, że udało się to zrobić – powiedział Ritchie Hawkins dla Speedway Star.

– Jason jest najlepszym zawodnikiem w lidze, a w zeszłym sezonie był doskonały. Jesteśmy zachwyceni jego pozostaniem. Od dłuższego czasu nikt tak nie zdominował ligi jak on. To jest jeździec „starej szkoły” i to nam się w nim podoba – mówi.

Sam Doyle przyznaje, że w wieku 37 lat jego głód zdobycia kolejnych tytułów, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i drużynowym, jest tak duży jak nigdy dotąd, po czym po raz kolejny podkreślił swoje zaangażowanie w brytyjski żużel.

POLECAMY:

Żużel. Znamy kadrę Sparty na rozgrywki U24 Ekstraligi. Wrocławianie zakontraktowali mistrza świata!

Żużel. Jedziemy PoBandzie już cztery lata! 21 milionów odsłon i Czytelnicy z Belize

Żużel. O akceptacji siebie i środowiska. Pasja Taia Woffindena do tatuaży