Arged Malesa Ostrów świetnie radzi sobie w przedsezonowych sparingach. W ostatnim meczu ekipa z Wielkopolski zdołała pokonać nawet ekstraligowego Tauron Włókniarza Częstochowę. Choć Lwy w tym starciu były osłabione brakiem liderów, to i tak można powiedzieć, że ostrowianie prezentują się bardzo dobrze na ostatniej prostej przed sezonem ligowym. Trener Mariusz Staszewski zwraca jednak uwagę, że z weryfikowaniem formy zawodników należy poczekać do inauguracyjnego spotkania jego drużyny w Metalkas 2. Ekstralidze.
Przypomnijmy, że we wczorajszym sparingu Arged Malesa pokonała częstochowskie Lwy 56:34. Ostrowianie wystąpili w tym spotkaniu w swoim najmocniejszym składzie. Na torze najlepiej zaprezentowali się Frederik Jakobsen (13+1), Wiktor Jasiński (10+1), Gleb Czugunow (8+1). Wydaje się więc, że wszystko w zespole z Wielkopolski funkcjonuje, jak należy. Trener Mariusz Staszewski nie chce jednak nadmiernie skupiać się na wynikach meczów sparingowych, bo najważniejsze dla niego spotkania będą dopiero w lidze.
– Widać postępy żużlowców, ale prawdziwa weryfikacja formy nastąpi w meczu w Bydgoszczy. Myślę, że nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca – przyznał szkoleniowiec w rozmowie z infostrow.pl.
Żużel. Dominik Kubera: Na „tacierzyństwo” nie narzekam. Marzyłem by być w tym miejscu (WYWIAD)
– Chris Holder sam przyznawał, że wcześniej brakowało mu prędkości. Wziął inne silniki i widać, że jedzie dużo lepiej. To samo dotyczy Frederika Jakobsena. Na sparingu z Motorem był wolny. Poukładał sprawy sprzętowe i jedzie znacznie lepiej. Widać, że są przygotowani sprzętowo. Mają dużo jednostek do testowania. Jak coś znajdą, to odkładają i sprawdzają następne silniki. Tobiasz Musielak w Ostrowie był szybki, a w Zielonej Górze i Częstochowie musiał trochę szukać prędkości. Wszyscy jednak nie będą wygrywać. Nie będzie w każdym biegu po 5:1 dla nas – dodał.
Mariusz Staszewski podczas sparingu przyjrzał się też szczególnie formie swoich juniorów. Przyznał jednak, że młodsi zawodnicy będą potrzebowali jeszcze trochę czasu, zanim poczują się pewniej na torze.
– Widać, że na razie punkty formacji młodzieżowej będą spoczywały na barkach Sebastiana Szostaka, który jedzie coraz lepiej. Gracjan Szostak i Tobiasz Potasznik muszą zebrać doświadczenia. Proszę pamiętać, że to młodzi chłopcy, którzy nie ścigali się dotąd z seniorami. Mają za sobą raptem kilka zawodów młodzieżowych, szczególnie Tobiasz. Potrzeba trochę czasu, bo teraz zostali rzuceni na głęboką wodę, na ciężkie przyczepniejsze tory. Uważam, że z pół sezonu musimy poczekać, aż nasi 16-latkowie będą punktować, ale cały czas z optymizmem patrzę na naszą formację młodzieżową w tym sezonie – zakończył szkoleniowiec.
Żużel. Zakupy Bewleya, śpioszki Kubery i Zmarzlika, wieża Eiffla. Media Day GP od kuchni (GALERIA)
Na wspomnianą weryfikację formy Arged Malesa Ostrów będzie miała szansę już 14 kwietnia. Zmierzy się wtedy bowiem na wyjeździe z Abramczyk Polonią Bydgoszcz w swoim pierwszym meczu tegorocznej Metalkas 2. Ekstraligi.
Żużel. Wilki chcą błyskawicznie wrócić do Ekstraligi. “Potem jest trudniej”
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie
Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Miasto już nie będzie rządzić klubem?
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?