W listopadzie w Zakopanem odbywał się 2. Festiwal Polskich Filmów Sportowych. Jedno z wyróżnień trafiło produkcji bardzo dobrze znanej żużlowym kibicom. Mowa o filmie „Czas” wyreżyserowanym przez Marcina Majewskiego, byłego szefa żużla w Canal+.
IDEALNY PREZENT NA MIKOŁAJA I ŚWIĘTA! „ŻUŻLOWE ROZMOWY I OPOWIEŚCI PO BANDZIE” ZNÓW DOSTĘPNE!
„Czas” opowiada o bardzo trudnym rozdziale w historii Tomasza Golloba. Mistrz świata z 2010 roku podczas produkcji filmu po raz pierwszy udał się na miejsce wypadku, po którym doznał bardzo poważnych obrażeń i zakończył żużlową karierę. Film pokazuje żmudny proces powrotu do sprawności i kolejne postępy w rehabilitacji mistrza.
– Miałem niepełnosprawnego tatę i wiem, jak on nie miał motywacji, żeby być między ludźmi, żeby do nich wyjść. Chciałem, żeby go choroba nie pochłaniała, żeby o tym nie myślał. Widząc, jak ludzie są ciekawi tego, co się dzieje u Tomka Golloba, to byłem przekonany, że potrzebują zobaczyć to, jak to wszystko wyglądało i jaką pracę wykonał – mówi reżyser filmu w rozmowie z Angeliką Nowacką i Maciejem Polnym.
– Jak przyjeżdżał na transmisję to odżył. Potem mówił: „Marcin, ja muszę, ja chcę”. Fajnie, że poczuł się potrzebny i to wyjście do ludzi bardzo dobrze mu zrobiło. Były oczywiście sytuacje dla niego trudne. Podczas jednej z pierwszych wspólnych transmisji, bodaj w Toruniu, Tomek chciał wejść innym wejściem, nie był jeszcze gotowy na to, by pokazać się publicznie po wypadku – dodaje. – Cieszę się, że film podobał się publiczności i było dużo pozytywnych reakcji – podkreśla.
Cała rozmowa z Marcinem Majewskim, podczas której zdradza tajniki pracy przy produkcji, a także mówi o kulisach pracy w Canal+, zostanie opublikowana we wtorek – 29 listopada – o godzinie 20 na naszym kanale na YouTube i fanpage’u na Facebooku. Gorąco zapraszamy!
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”
Żużel. Sajfutdinow skradł show w Lublinie. Po zawodach chwalił… Przyjemskiego
Żużel. Pojadą o medal Leigh Adamsa. Legenda doceniona
Żużel. Mateusz Szczepaniak: Staram się patrzeć na kolegów z drużyny i nie utrudniać im jazdy
Żużel. Jechał kosmicznie i wyrwał remis! Bewley: Było całkiem fajnie!