Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W miniony weekend w Lublinie odbyły się dwie rundy cyklu Grand Prix. Kibice na alejach Zygmuntowskich dopisali, na dekoracji raz słuchaliśmy Mazurka Dąbrowskiego, a organizatorzy zebrali raczej pozytywne opinie. Lublin tym samym stał się ósmym polskim miastem, do którego zawitał „elitarny” cykl. A turnieje Grand Prix najczęściej odbywały się w Bydgoszczy.

 

Wszystko zaczęło się we Wrocławiu i od roku 1995 i jednego polskiego turnieju w sezonie. W 1998 roku stolicę Dolnego Śląska zastąpiła Bydgoszcz, a tam najlepsi żużlowcy świata rywalizowali nieprzerwanie przez trzynaście kolejnych sezonów! Od 1999 roku w Polsce odbywają się dwa turnieje Grand Prix, a od 2010 – trzy. Na tę chwilę możemy dodać, że od 2020 roku w naszym kraju organizuje się sześć turniejów, bo tak było w poprzednim sezonie, a także będzie w trwającym, ale to raczej pandemiczne odejście od normy trzech turniejów.

Najpierw Wrocław, później Bydgoszcz, a na polskiej mapie Grand Prix mamy jeszcze Chorzów i Stadion Śląski (jeszcze przed modernizacją), stadion im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, toruńską MotoArenę, stadion im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim, Stadion Narodowy i – będący powiewem świeżości w tym zestawieniu – stadion Motoru Lublin. Łącznie nad Wisłą odbyło się dotąd 67 turniejów, a trzy kolejne są już zaplanowane – dwa w Toruniu, wieńczące obecny sezon i jeden w Warszawie, już w roku 2022, pod egidą nowego promotora – Discovery.

Jako ciekawostkę można dodać, że w pandemicznych sezonach organizowano podwójne turnieje – w poprzednim roku we Wrocławiu, Gorzowie Wielkopolskim i Toruniu, a w tym roku we Wrocławiu, Lublinie i Toruniu (te ostatnie odbędą się w październiku). Jednak w historii była już sytuacja, że w jednym roku cykl Grand Prix dwukrotnie gościł w polskim mieście. Mowa o sezonie 2008 i Bydgoszczy. Najpierw – 13 września – na stadionie Polonii, im. Marszałka Józefa Piłsudskiego ścigano się planowo, a nieco ponad miesiąc później – 18 października – „zastępcza” impreza, po tym, jak sztuczny tor w Gelsenkirchen, gdzie miało odbyć się GP Niemiec, nie nadawał się do rywalizacji.

W przeszłości, jeszcze w czasie rozgrywania jednodniowych finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata, Polska organizowała najważniejsze zawody sześciokrotnie, ale próżno szukać innych lokalizacji, niż te wyżej wymienione. Najlepsi żużlowcy cztery razy rywalizowali w Chorzowie (1973, 1976, 1979 i 1986) i dwukrotnie we Wrocławiu (1970 i 1992). Czy nowy promotor cyklu Grand Prix oznacza, że tego zestawienia dołączą kolejne polskie miasta?

Miasta-organizatorzy polskich turniejów Grand Prix:
Bydgoszcz – 16 (lata 1998-2010 oraz 2013-2014)
Wrocław – 14 (lata 1995-1997, 1999-2000, 2004-2007 oraz 2019-2021)
Toruń – 12 (lata 2010-2020)
Gorzów Wlkp. – 10 (lata 2011-2018 oraz 2020)
Warszawa – 5 (lata 2015-2019)
Leszno – 5 (lata 2008-2012)
Chorzów – 3 (lata 2001-2003)
Lublin – 2 (rok 2021)

3 komentarze on Żużel. Lublin ósmym miastem goszczącym cykl Grand Prix w Polsce
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    9 Aug 2021
     8:00pm

    Fajnie to opracowane i wyciągnięte najważniejsze informacje. Może bym zobaczył chętnie więcej „smaczków” i ciekawostek, ale na takie podstawowe info to super.

    Ciekawe czy pan się odważy na odpowiedź?
    Liczę na nią. (choćby na e-mail znany redakcji 😉 )

    Czy redakcja Po-bandzie chce prowadzić taką internetową gazetę? To już jest słabe. Jeśli wprowadziliście możliwość odpowiedzi to odnoszę wrażenie, że ich oczekujecie. Jeśli już to „forum” jest tylko po to by było, czy może byście wprowadzili możliwość głosowania na zasadzie sondy. Artykuł mi się: „podobał, nie podobał, był taki sobie”. Czy nie uważa pan, że to by pobudziło dziennikarzy?

    Czekam…

Skomentuj

3 komentarze on Żużel. Lublin ósmym miastem goszczącym cykl Grand Prix w Polsce
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    9 Aug 2021
     8:00pm

    Fajnie to opracowane i wyciągnięte najważniejsze informacje. Może bym zobaczył chętnie więcej „smaczków” i ciekawostek, ale na takie podstawowe info to super.

    Ciekawe czy pan się odważy na odpowiedź?
    Liczę na nią. (choćby na e-mail znany redakcji 😉 )

    Czy redakcja Po-bandzie chce prowadzić taką internetową gazetę? To już jest słabe. Jeśli wprowadziliście możliwość odpowiedzi to odnoszę wrażenie, że ich oczekujecie. Jeśli już to „forum” jest tylko po to by było, czy może byście wprowadzili możliwość głosowania na zasadzie sondy. Artykuł mi się: „podobał, nie podobał, był taki sobie”. Czy nie uważa pan, że to by pobudziło dziennikarzy?

    Czekam…

Skomentuj