Niesłychane rzeczy dzieją się na torze w Grudziądzu. GKM nie dość, że przed biegami nominowanymi zapewnił sobie zwycięstwo w całym meczu, to jeszcze realnie może myśleć o wyrwaniu bonusa. W wyścigu kończącym czwartą serię startów mogliśmy podziwiać jazdę Nickiego Pedersena, który kapitalnie bronił się przed atakami Bartosza Zmarzlika.
Duńczyk wygrał start i objął prowadzenie, natomiast bardzo szybko Bartosz Zmarzlik rzucił się w pogoń i wydawało się, że kwestią czasu było wyprzedzenie przez niego legendarnego zawodnika. Nic takiego jednak nie miało miejsca, ponieważ Pedersen odparł wszystkie ataki zawodnika Platinum Motoru i dał przykład, jak należy się bronić na grudziądzkim torze. Po ostatnim, nieudanym ataku Zmarzlika, tuż przed metą oraz bezpośrednio po wyścigu Duńczyk pogroził palcem 28-latkowi.
Przed 14. wyścigiem na tablicy wyników widniał rezultat 44:28 dla gospodarzy. To bez wątpienia najlepszy mecz podopiecznych Janusza Ślączki w obecnym sezonie PGE Ekstraligi.
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem