Rywalizacja Cellfast Wilków Krosno z Orłem Łódź nie należała do najciekawszych wydarzeń weekendu ligowego. Gospodarze szybko zbudowali sobie przewagę w meczu, a na koniec starcia mogli się cieszyć z 61 zdobytych punktów. W pojedynku pierwszoligowców nie zabrakło jednak kontrowersyjnej decyzji arbitra.
Australijczyk jechał słabe zawody, ale miał szansę zakończyć mecz z dorobkiem punktowym w każdym biegu. Pod koniec wyścigu dziesiątego jadący na drugiej pozycji Vaclav Milik zanotował defekt, a Kurtz zdołał go ominąć, ale nie utrzymał się na motocyklu. Żużlowiec gospodarzy zdołał przekroczył linię mety i to jemu został dopisany punkt. Były zawodnik Unii Leszno natomiast ma zapisany upadek.
Taka decyzja sędziego Remigiusza Substyka spotkała się z krytyką obserwatorów. Głos w sprawie wyścigu zabrał m.in. niedawny nabytek ROW-u Rybnik, Nicolai Klindt. Werdyktu nie rozumiał też chociażby prezes Fogo Unii Leszno, Piotr Rusiecki.
– Czy ktoś może mi pomóc w tej sprawie? Zawodnikowi psuje się motocykl, a jadący za nim rozbija się, próbując go ominąć. W jaki sposób żużlowiec unikający żużlowca jadącego z przodu zostaje wykluczony? Nie rozumiem, mam nadzieję, że ktoś pomoże mi to wyjaśnić. Dzięki! – napisał Duńczyk w mediach społecznościowych.
anyone that can help me with this one:
a riders bike breaks down and the rider behind him crashes trying to avoid him.
how is the rider avoiding the rider infront being excluded? i don’t understand, hopefully someone can help me explain. thanks!— Nicolai Klindt (@nklindt) May 1, 2022
Lipton totalny…..
— Peter Polcopper/Unia leszno (@peter_polcopper) May 1, 2022
Ostatecznie decyzja sędziego nie miała większego wpływu na końcowy rezultat. Kurtz, działający w dobrej wierze, słusznie mógł się czuć jednak pokrzywdzony takim werdyktem.
Miałem nadzieję, że z racji bardzo małej ilości kontrowersji w czwartej kolejce Ekstraligi trafi to do pana Demskiego. Jednak jak widać, Ekstraliga to Ekstraliga a 1, lub 2 LŻ zajmują się inni „fachowcy”.
Czy pan Remigiusz Substyk wydał prawidłową decyzję, zgodną z regulaminem? W przypadku meczu nie miało to większego znaczenia, ale interesuje mnie to z racji zainteresowania regulaminem i podejmowanych decyzji sędziowskich. Taki konik, hobby.
Czy to możliwe, że pan Demski (sędzia sędziów i ekspert) stwierdza, że w przypadku jednego zdarzenia mogą być trzy różne decyzje sędziowskie, zależne li tylko od zasiadającego na wieżyczce? Na dodatek każda z nich będzie właściwa!!! Przecież może to prowadzić do nadużyć i niestety do takich to prowadzi!!!
Uważam to za absurdalne. Rozbudowuje się regulamin PZM odnośnie żużla a nie można dopracować najprostszych paragrafów regulaminu rozgrywek.
Jak wcześniej wspomniałem co arbiter to inny werdykt, ale wcale nie oskarżam prowadzącego spotkanie o stronniczość, lub tzw. „druk”. Jeśli są tak wielkie rozbieżności w interpretacji przepisów, to władze – PZM i GKSŻ powinna coś z tym zrobić by nie zaistniała sytuacja, że sędziego trzeba będzie „przemycać” na stadion, gdyż środowiska kibicowskie, klubowe, lub działacze będą każdego podejrzewały o niesprawiedliwy arbitraż.
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)
Żużel. Derby Ziemi Lubuskiej powracają! Rozzłoszczone Lwy chcą ograć Motor (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. W Gorzowie podtrzymają tradycję. Będzie międzynarodowo