Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Janusz Kołodziej po sezonie 2023 wciąż znajduje się na czele klasyfikacji pod względem zdobytych punktów w całej historii PGE Ekstraligi. Na drugim miejscu znajduje się Nicki Pedersen, lecz ze względu na to, że Duńczyka w przyszłym sezonie zabraknie na ekstraligowych torach, otwiera się furtka dla goniących go zawodników. Niemal na pewno przeskoczy go trzeci w klasyfikacji Jarosław Hampel, a być może na podium awansuje również Bartosz Zmarzlik.

 

2007 rok to ważna data dla polskiego żużla ligowego – wówczas bowiem Ekstraliga stała się w pełni zawodowa, a kluby musiały spełnić szereg wymogów, aby uzyskać licencję. Biorąc pod uwagę wszystkie 17 sezonów, najwięcej punktów w elicie zdobył Janusz Kołodziej. Wychowanek Unii Tarnów już po sezonie 2022 znalazł się na czele stawki, a po zakończeniu minionych rozgrywek jego dorobek zwiększył się do 2713 punktów. Drugi w tej klasyfikacji jest Nicki Pedersen. Legendarny Duńczyk w 240 meczach zdobył 2673 punkty. Podium zamyka Jarosław Hampel, który traci do Pedersena niewiele, bo zaledwie 8 punktów. Niemal pewne jest to, że nowy nabytek Enea Falubazu Zielona Góra po zakończeniu sezonu awansuje na pozycję wicelidera tej klasyfikacji. Trzykrotny mistrz świata najprawdopodobniej wypadnie z pierwszej trójki, bo apetyt na prześcignięcie go ma kilku zawodników.

Bartosz Zmarzlik obecnie zajmuje 4. miejsce i traci do Duńczyka 148 “oczek”. Wydaje się, że jedynie kataklizm mógłby sprawić, by nie wyprzedził Pedersena. Aktualny mistrz świata w poprzednich sezonach gromadził grubo ponad 200 punktów, więc jeżeli uniknie kontuzji lub nie przydarzy mu się gwałtowny “zjazd” formy, to o miejsce na podium po sezonie 2024 może być spokojny. Kolejny na liście jest Maciej Janowski. Wrocławianin do Pedersena traci 174 punkty i przed nim również otwiera się duża szansa na awans w klasyfikacji. To samo tyczy się Martina Vaculika, lecz Słowak musiałby liczyć na to, że jego Stal dotrze do półfinałów fazy play-off. Różnica pomiędzy nim, a Pedersenem wynosi bowiem 187 oczek.

Na dalszych pozycjach może dojść do pewnych przetasowań. O pozostanie w Top10 spokojny może być Piotr Protasiewicz, który rok temu zakończył karierę. Popularny “PePe” z 2414 punktami zajmuje aktualnie 7. lokatę i dużo wskazuje na to, że ten stan rzeczy się nie zmieni po zakończeniu przyszłego sezonu. W gorszej sytuacji są dwaj pozostali żużlowcy – Chris Holder oraz Krzysztof Kasprzak, którzy następne rozgrywki spędzą ligę niżej. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że wyprzedzi ich Tai Woffinden, a także Leon Madsen i Emil Sajfutdinow. Pierwszemu z nich do ósmego Holdera brakuje 86 punktów, z kolei Madsenowi 113, a Sajfutdinowowi 126.

TOP20 pod względem zdobytych punktów (dane z aplikacji PGE Ekstraligi):

1. Janusz Kołodziej – 2713
2. Nicki Pedersen – 2673
3. Jarosław Hampel – 2665
4. Bartosz Zmarzlik – 2525
5. Maciej Janowski – 2509
6. Martin Vaculik 2483
7. Piotr Protasiewicz 2414
8. Chris Holder 2311
9. Krzysztof Kasprzak 2300
10. Tai Woffinden 2225
————————————–
11. Leon Madsen 2198
12. Emil Sajfutdinow 2185
13. Patryk Dudek 2062
14. Matej Zagar 1973
15. Fredrik Lindgren 1968
16. Greg Hancock 1957
17. Adrian Miedziński 1824
18. Kenneth Bjerre 1820
19. Artiom Łaguta 1807
20. Niels Kristian Iversen 1699

Jak to natomiast wygląda jeśli chodzi o średnie biegopunktowe? Tutaj sytuacja prezentuje się już nieco inaczej. Na szczycie klasyfikacji znajduje się legenda Unii Leszno, Leigh Adams. Australijczyk w 74 meczach wywalczył 850 punktów, co przełożyło się na średnią biegopunktową na poziomie 2,391. Na drugim miejscu ex-aequo znajdują się Nicki Pedersen oraz Bartosz Zmarzlik. Tuż za podium obecne są legendy światowego żużla, Jason Crump oraz Greg Hancock. Wśród czołowej dziesiątki znajdziemy również takie nazwiska jak Emil Sajfutdinow, Tomasz Gollob, Ryan Sullivan, Janusz Kołodziej oraz Jarosław Hampel.

TOP10 pod względem średniej biegopunktowej:

1. Leigh Adams 2.391
2. Nicki Pedersen 2.306
2. Bartosz Zmarzlik 2.306
4. Jason Crump 2.284
5. Greg Hancock 2.234
6. Emil Sajfutdinow 2.206
7. Tomasz Gollob 2.146
8. Ryan Sullivan 2.143
9. Janusz Kołodziej 2.112
10. Jarosław Hampel 2.107

Najbardziej „koleżeński” z kolei w całej historii PGE Ekstraligi jest Maciej Janowski. Wychowanek Sparty w swojej karierze zgromadził aż 264 bonusy. Drugiego w klasyfikacji, Adriana Miedzińskiego, dystansuje o 16 punktów. Podium zamyka Chris Holder, który za plecami kolegi z drużyny dojechał 217 razy.

TOP10 pod względem bonusów:

1. Maciej Janowski 264
2. Adrian Miedziński 248
3. Chris Holder 217
4. Matej Zagar 213
5. Krzysztof Kasprzak 211
6. Janusz Kołodziej 210
7. Piotr Protasiewicz 206
7. Patryk Dudek 206
9. Fredrik Lindgren 199
10. Martin Vaculik 193

A który z żużlowców ma na swoim koncie najwięcej rozegranych spotkań w PGE Ekstralidze? W tej klasyfikacji znów króluje Janowski, który odjechał aż 289 meczów ligowych. Depcze mu po piętach Jarosław Hampel z zaledwie jednym spotkaniem mniej. Blisko znajduje się także Janusz Kołodziej – 39-latek wystartował w 284 pojedynkach.

TOP10 pod względem rozegranych spotkań:

1. Maciej Janowski 289
2. Jarosław Hampel 288
3. Janusz Kołodziej 284
4. Martin Vaculik 273
5. Piotr Protasiewicz 267
5. Krzysztof Kasprzak 267
7. Chris Holder 265
8. Adrian Miedziński 256
9. Patryk Dudek 249
10. Matej Zagar 248