Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Rewelacyjny, mimo kłopotów zdrowotnych, Przemysław Pawlicki, Bartosz Zmarzlik, którego da się pokonać, świetny Dominik Kubera. Oto obraz z przebiegu Reall Turnieju o Złoty Kask w Opolu. Ostatecznie trofeum po raz pierwszy w karierze trafia do Dominika Kubery. Podium uzupełnili Kacper Woryna i Przemysław Pawlicki.

 

Trzy pierwsze wyścigi kończyły się identycznym rezultatem, patrząc na kaski zawodników, bowiem o rozstrzygnięciach na mocno zmoczonym opolskim owalu decydował start. Ten był łaskawszy dla zawodników na pierwszym torze. Ścigania było niewiele, ale to zmieniło się w ostatnim wyścigu serii. Tu tradycyjnie lepiej wystartował Grzegorz Zengota w kasku czerwonym, jednak już po chwili stracił pozycję na rzecz najpierw Przemysława Pawlickiego, potem Patryka Dudka. Z bardzo dobrej strony pokazał się także zastępujący Janusza Kołodzieja,  Kacper Woryna.

W biegu piątym na torze pojawiło się aż trzech zawodników, którzy wygrali swoje wyścigi w pierwszej serii. Na pierwszym wirażu było ciasno między Przemysławem Pawlickim i Szymonem Woźniakiem, ale to ten pierwszy wyszedł górą z tej potyczki. Bartosz Smektała został bohaterem szóstego wyścigu – wykorzystał fakt, że Bartosz Zmarzlik zaspał na starcie, i popędził do przodu. Przez chwilę czterokrotny mistrz świata zajmował trzecią pozycję za Smektałą i Wiktorem Przyjemskim, pokonał jednak swojego młodszego klubowego kolegę z Orlen Oil Motoru Lublin. Pechowo dla Maksyma Drabika rozpoczął się wyścig siódmy. Zawodnik rodem z Częstochowy, jadąc na czwartym torze, upadł na pierwszym wirażu po kontakcie z Maciejem Janowskim. Cała czwórka pojawiła się jednak w drugim podejściu. Tu bezkonkurencyjny był Bartłomiej Kowalski, którego ścigał wściekle Maciej Janowski. Nie udało mu się jednak wyprzedzić bardzo szybkiego zawodnika Fogo Unii Leszno.

Dziewiąty wyścig okazał się szczęśliwy dla Patryka Dudka, który po fatalnym starcie Wiktora Przyjemskiego wyskoczył na pierwsze miejsce. Bartłomiej Kowalski zaciekle go ścigał, jednak był bezsilny. Wiktor Przyjemski na skutek defektu motocykla musiał zjechać z toru, nie ukończywszy biegu. Mateusz Cierniak wykorzystał zamieszanie na starcie jedenastej gonitwy, zamykając drogę Piotrowi Pawlickiemu. Na trzecim okrążeniu zawodnik rodem z Leszna wykorzystał błąd młodszego rywala, który bezskutecznie gonił go do samej kreski. Tę część zawodów zamknął bardzo ciekawy wyścig, który pokazał, że Bartosza Zmarzlika da się pokonać. Po bardzo dobrym puszczeniu sprzęgła przez niepokonanego do tej pory Przemysława Pawlickiego czterokrotnemu mistrzowi świata pozostała pogoń za rywalem. Przez jakiś czas na pozycję Zmarzlika czyhał także Maciej Janowski, ale musiał zadowolić się trzecią pozycją.

Dominik Kubera napędzał się na początku trzynastego wyścigu, musiał jednak uznać wyższość Macieja Janowskiego. Smaczkiem rywalizacji w biegu czternastym była rywalizacja braci Pawlickich. Do tej doszło za plecami pierwszego Jarosława Hampela. Niepokonany do tej pory Przemysław stracił swoją pozycję po walce z bratem i po raz pierwszy stracił punkty. Piętnasta gonitwa to debiut w zawodach Krzysztofa Buczkowskiego, pierwszego rezerwowego. Zastąpił on Maksyma Drabika, który po trzech wyścigach z zerowym dorobkiem wycofał się z zawodów. Patryk Dudek miał apetyt na kolejną trójkę, jednak jego zapędy ukrócił Kacper Woryna. Tym razem Bartosz Zmarzlik musiał zadowolić się trzecią lokatą, choć bardzo intensywnie ścigał Dudka. Serię zamknął wyścig numer 16, w którym pecha doznał Grzegorz Zengota. Jego motocykl odmówił współpracy już na starcie. Klasę pokazał za to Mateusz Cierniak, który nic sobie nie robił z zakusów Wiktora Przyjemskiego na biegową wygraną.

Bieg siedemnasty okazał się gwoździem do trumny szans Bartosza Zmarzlika na triumf w dzisiejszych zawodach. Najlepszy start zaliczył Szymon Woźniak, a Bartosz Zmarzlik nie pokonał blokady założonej przez Grzegorza Zengotę. Kolejny triumf zapisał na swoim koncie w osiemnastej odsłonie zmagań Mateusz Cierniak. Ataki Macieja Janowskiego na wychowanka klubu z Lublina spełzły na niczym. Kluczowy dla zmagań miał się okazać dziewiętnasty wyjazd na tor. W nim emocje zbudował Wiktor Przyjemski, który ruszał się przed podniesieniem taśmy. Konieczna okazała się powtórka tego startu. W drugiej odsłonie konkurencji nie miał Dominik Kubera, który tym zwycięstwem zapewnił sobie triumf w całej imprezie! Wyścig dwudziesty był już tylko formalnością. Dzięki zwycięstwu w nim Kacper Woryna znalazł się na drugiej pozycji w całym turnieju.

Reall Finał Turnieju o Złoty Kask/Memoriał Jerzego Szczakiela:

1. Dominik Kubera 13 (2,3,3,2,3)

2. Kacper Woryna 11 (3,0,2,3,3)

3. Przemysław Pawlicki 10 (3,3,3,1,d)

4. Szymon Woźniak 9 (3,2,1,0,3)

5. Mateusz Cierniak 9 (0,1,2,3,3)

6.Patryk Dudek 9  (2,2,3,2,0)

7. Bartosz Zmarzlik 9 (3,2,2,1,1)

8. Maciej Janowski 8 (1,1,1,3,2)

9. Piotr Pawlicki 7 (2,0,3,2,0)

10. Bartosz Smektała 7 (0,3,1,1,2)

11. Bartłomiej Kowalski 7 (1,3,2,0,1)

12. Jarosław Hampel 6 (1,0,1,3,1)

13. Grzegorz Zengota 5 (1,2,0,d,2)

14. Oskar Fajfer 4 (2,1,0,1,d)

15. Wiktor Przyjemski 3 (0,1,d,2)

16. Tobiasz Musielak 2 (2)

17. Maksym Drabik 0 (0,0,0,-,-)

18. Krzysztof Buczkowski 0 (0)

 

Bieg po biegu:

1. WOŹNIAK, Fajfer, Hampel, Drabik

2. WORYNA, Pi. Pawlicki, Janowski, Przyjemski

3. ZMARZLIK, Kubera, Kowalski, Cierniak

4. PRZ. PAWLICKI, Dudek, Zengota, Smektała

5. PRZ. PAWLICKI, Woźniak, Cierniak, Woryna

6. SMEKTAŁA, Zmarzlik, Przyjemski, Hampel

7. KOWALSKI, Zengota, Janowski, Drabik

8. KUBERA, Dudek, Fajfer, Pi. Pawlicki

9. DUDEK, Kowalski, Woźniak, Przyjemski (d)

10. KUBERA, Woryna, Hampel, Zengota

11. PI.PAWLICKI, Cierniak, Smektała, Drabik

12. PRZ.PAWLICKI, Zmarzli,, Janowski, Fajfer

13. JANOWSKI, Kubera, Smektała, Woźniak

14. HAMPEL, Pi. Pawlicki, Prz. Pawlicki, Kowalski

15. WORYNA, Dudek, Zmarzlik, Buczkowski

16. CIERNIAK, Przyjemski, Fajfer, Zengota (d)

17. WOŹNIAK, Zengota, Zmarzlik, Pi.Pawlicki

18. CIERNIAK, Janowski, Hampel, Dudek

19. KUBERA, Musielak, Przyjemski, Prz. Pawlicki

20. WORYNA, Smektała, Kowalski, Fajfer (d)