Obiecywał 100% gotowość na rewanżowy mecz ćwierćfinałowy z For Nature Solutions Apatorem Toruń i słowa dotrzymał. Powracający po kontuzji Martin Vaculik, obok Bartosza Zmarzlika, był jednym z najskuteczniejszych zawodników gorzowskiej Stali.
Dla Słowaka pojedynek z toruńskimi Aniołami był pierwszym meczem ligowym po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, której doznał podczas starcia z Fogo Unią Leszno na torze w Gorzowie Wielkopolskim.
32-letni żużlowiec nie krył zadowolenia po zwycięskim meczu z Apatorem, w którym zdobył 15 punktów i 2 bonusy. – Cieszę się bardzo, że udało nam się wygrać to spotkanie, ale kluczowy był pierwszy mecz w Toruniu – powiedział Martin Vaculik.
– Naprawdę, jeszcze raz to podkreślę, ogromne gratulacje dla moich kolegów z drużyny, bo oni pokazali coś niesamowitego i jestem z nich mega dumny. W Toruniu zrobili taki wynik, że dziś było nam lżej. Oczywiście, lekko nam nie było, bo każdy mecz w ekstralidze jest niesamowicie ciężki. Pojechaliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie, jesteśmy w walce o medale i z tego bardzo się cieszymy – dodał.
W półfinale Moje Bermudy Stal Gorzów zmierzy się z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa. Pierwszy pojedynek już w najbliższy piątek, 2 września na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Maksym Borowiak cichym bohaterem Stelmet Falubazu. „Pewność siebie poszła w górę”
Żużel. Włókniarz buduje skład na przyszły sezon. Kacper Woryna nadal będzie Lwem!
POLECAMY:
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”
Żużel. Sajfutdinow skradł show w Lublinie. Po zawodach chwalił… Przyjemskiego
Żużel. Pojadą o medal Leigh Adamsa. Legenda doceniona
Żużel. Mateusz Szczepaniak: Staram się patrzeć na kolegów z drużyny i nie utrudniać im jazdy
Żużel. Jechał kosmicznie i wyrwał remis! Bewley: Było całkiem fajnie!