Bartosz Zmarzlik z synem. Fot: Instagram Bartosza Zmarzlika
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bartosz Zmarzlik mimo zaledwie 28 lat może poszczycić się już czterema tytułami indywidualnego mistrza świata. Polak jest aktualnie w szczycie swojej formy i wydaje się, że kolejne medale są tylko kwestią czasu. Kiedyś jednak przyjdzie moment, gdy Bartosz powie „pas”, choć wiele wskazuje na to, że rodzinne tradycje będą kontynuowane.

 

17 marca 2021 roku z pewnością był jednym z najszczęśliwszych dni dla Bartosza Zmarzlika. To wtedy na świat przyszedł jego pierwszy potomek, Antoni. Wówczas kibice zacierali ręce i żartobliwie „przymierzali” już małego Antka na motocykl żużlowy, tak aby w przyszłości poszedł w ślady swojego ojca. I być może tak się stanie, bo „Zmarzlik junior” wykazuje wielkie zainteresowanie wszystkim, co jeździ.

Bartosz Zmarzlik jako zawodowy żużlowiec w sezonie nie ma zbyt wiele wolnego czasu. Rzadko przebywa w domu, a częściej w busie. Mimo to, każdą wolną chwilę stara się poświęcać swojemu synowi, z którym często wsiada na motocykl i przebywa krótkie dystanse.

– Będzie miał dobry „charakterek”, bo widać co chce, a czego nie. Idąc przez cały plac od domu w stronę warsztatu, musi oczywiście zahaczyć o halę i pokazuje paluszkiem czym chciałby jeździć. Czasami jego jazda trwa naprawdę długo. Kiedyś pokazałem mu jazdę na jednym kole i od tego momentu pokazuje mi główką, że chce tak jeździć. Sprawia mu to frajdę i jest to bardzo fajne spędzanie wspólnie czasu – mówi Bartosz Zmarzlik w czwartym odcinku serialu „Bartosz Zmarzlik. Taśma prawdy”.

Młody Antoś jazdę na pełen gaz ma we krwi. – Gazuje strasznie. Jak mu pozwolę trzymać rękę na motocyklu, to ja staram się zamykać gaz, a on wręcz przeciwnie, pcha w drugą stronę – dodał Bartosz.

– Serce się raduje widząc Antka, który aż trzęsie się na widok motocykla. Gdy posadzi się go na motocykl, to on sam wie gdzie jest guzik i potrafi sam sobie go odpalić. Dźwięk motocykla nie powoduje u niego płaczu, a wręcz na jego twarzy pojawia się uśmiech – mówi z kolei Paweł Zmarzlik, starszy brat Bartosza.

Antoni na tyle kocha motocykle, że pomaga to młodym rodzicom w usypianiu go. – Mieliśmy problem, ponieważ bał się zasnąć ze względu na burzę. Nie wiedzieliśmy jak mu wytłumaczyć, żeby się nie bał. Wtedy powiedziałem: „Słyszysz? Pan na dworze ma taki duży motor i mocno gazuje, stąd ten dźwięk”. I poszedł spać – mówi Bartosz.

Nie brakuje głosów, że z takim podejściem Antoni prędzej czy później pójdzie drogą taty. Oczywiście należy pamiętać, że ma on dopiero 2 lata i jeszcze dużo może się zmienić, choć na ten moment zdaje się iść ścieżką swojego taty, który również od małego był zakochany w motoryzacji.

Serial „Bartosz Zmarzlik. Taśma prawdy” można obejrzeć na platformie Canal+ Online. Do tej pory wyemitowano cztery odcinki, które pojawiają się w każdą niedzielę.