Zawodnik Trans MF AC Landshut Michael Härtel nie może doczekać się występów dla swojego niemieckiego zespołu w lidze polskiej. Czas oczekiwania wykorzystuje również na naukę.
– Oczywiście, że dla mnie, jak i dla wielu zawodników, to był bardzo ciężki sezon. Na początku roku miałem okazję do startów we Francji. Później liczyłem na mecze w Anglii, tam jednak sezon ostatecznie nie doszedł do skutku. Miałem tam już zrobioną swoją bazę. Ostatecznie musiałem motocykle i cały pozostały sprzęt przewieźć z powrotem do Niemiec. Później, na szczęście, mogłem ścigać się w Szwecji – mówi Niemiec dla tygodnika speedweek.
Obecnie Michael Härtel również studiuje. W semestrze zimowym rozpoczął edukację na wydziale inżynierii mechanicznej Uniwersytetu w Landshut.
– Tak naprawdę chciałem jeszcze przez kilka lat jeździć jako żużlowiec, a potem studiować, więc moja decyzja została podjęta wcześniej . Obecnie, przy tym co się dzieje wokół nas, uprawianie sportu nie daje jakiegokolwiek bezpieczeństwa. Teraz chcę skończyć studia, aby kiedyś dostać dobrą pracę. W przyszłym roku liczę na dobre starty w lidze polskiej oraz być może ponownie zacznę mocne ściganie na długim torze – podsumowuje Niemiec.
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)