Żużel. Grupa Azoty zostaje z Unią Tarnów, ale finansowanie będzie wyglądać inaczej

Nie będzie rozstania Unii Tarnów ze sponsorem, który miał bardzo duży wpływ na wcale nie tak dawne sukcesy klubu. Grupa Azoty, pomimo spadku tarnowian do 2. Ligi Żużlowej, wciąż zamierza wspierać Jaskółki. Współpraca klubu z partnerem nieco się jednak zmieni.

Tarnowianie mają za sobą fatalne rozgrywki. Ekipa ze stadionu przy Zbylitowskiej była wymieniana w gronie kandydatów do fazy play-off, a zdołała wygrać tylko jedno spotkanie i bardzo szybko stało się jasne, że opuści eWinner 1. Ligę. Na szczęście kolejną złą informacją dla tarnowskich kibiców nie będzie rezygnacja Grupy Azoty ze sponsorowania klubu.

– Postanowiliśmy, że zostajemy z żużlem, jak to się mówi z tarnowskim żużlem na dobre i na złe. Chcielibyśmy, aby jak najkrócej trwała ta banicja do tej najniższej ligi. Wsparcie na przyszły rok chcemy utrzymać adekwatnie do poziomu na jakim się znaleźliśmy, też które uważamy, że będzie gwarantować sukces – mówi Zbigniew Paprocki, członek zarządu i dyrektor generalny Grupy Azoty S.A, w rozmowie z Radiem RDN.

Grupa Azoty w sezonie 2022 postawi na model, który stosowała w 2012 roku. Wspierani będą zawodnicy drużyny, a nie sam klub. Warto dodać, że to właśnie w sezonie 2012 tarnowianie po raz ostatni sięgnęli po tytuł Drużynowych Mistrzów Polski.

– Tworzenie modelu współpracy opieramy na takim założeniu, które kiedyś się dobrze sprawdziło w roku 2012, kiedy to wzięliśmy na swoje barki wsparcie tylko zawodników. Nie chcemy się tutaj angażować w zarządzanie klubem, nie mamy takich aspiracji. Chcemy mieć po drugiej stronie partnera dobrze zarządzającego klubem.

Przypomnijmy, że skład Unii został mocno przebudowany na starty w 2. Lidze Żużlowej. Jaskółki reprezentować będą: Troy Batchelor, Kenneth Hansen, Peter Ljung, Patryk Rolnicki, Piotr Pióro, Ilja Czałow, Oskar Bober, Mateusz Gzyl, Witalij Kotlar, Piotr Świercz i Patryk Zieliński.