We wtorek w meczu 12. kolejki Ekstraligi U24 Stal Gorzów wysoko pokonała GKM Grudziądz 55:34. W ostatnim biegu zawodów doszło do bardzo groźnego wypadku i tylko cudem nikomu nic poważniejszego się nie stało.
Na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia z nawierzchnią toru zapoznał się Kacper Pludra, a chwilę potem motocykla nie opanował także Emil Breum Ankersen. Duńczyk zahaczył o bandę, częściowo spadł z motocykla, trzymał się jednak jeszcze kierownicy i nadal poruszał się do przodu, wjeżdżając na murawę i niemal taranując jednego z wirażowych. Ponadto jego maszyna pojechała dalej, nieznacznie ominęła prowadzącego Andersa Rowe’a i uderzyła w bandę, lądując na pasie bezpieczeństwa. Całość wyglądała naprawdę groźnie.
Na szczęście nic poważniejszego nikomu się nie stało, bo i wirażowy w porę uskoczył przed pędzącym żużlowcem i maszyna Duńczyka nie dosięgnęła prowadzącego zawodnika Stali Gorzów. A u samego Ankersena również skończyło się „tylko” na bolesnych potłuczeniach.
Zdecydowanie bardziej ucierpiał motocykl zawodnika, który po wypadku nie wyglądał najlepiej.
[…] GKM-u, zdobywając średnio 2,153 punktu na bieg. Nieco głośniej o nim się zrobiło po fatalnym upadku w Gorzowie Wielkopolskim, kiedy Duńczyk wylądował na murawie, a motocykl za bandą i tylko cudem nikomu nic […]
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”