Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Podczas 9. rundy mistrzostw Argentyny w Bahia Blanca doszło do paskudnego wypadku w finale, w którym udział wzięli Nicolas Covatti oraz Facundo Albina. Najbardziej ucierpiał ten pierwszy. Powtórki wyścigu nie było, a zawody zdecydowano się przerwać.

 

Po starcie na wyjściu z pierwszego łuku kilka razy „szarpnęło” Facundo Albina, przez co wjechał na tor jazdy Covattiego. Zawodnicy bardzo groźnie uderzyli w ogrodzenie. Obu żużlowców natychmiast odwieziono do szpitala.

Żużel. Michał Kołodziejczak. Talizmanem nie będę. Są prowadzone kolejne rozmowy (WYWIAD)

Żużel. Fala krytyki pod wpisem byłego żużlowca. Oglądał wywiad Putina… z „otwartym umysłem”

I o ile Albin wyszedł z tego bez większego szwanku, o tyle sytuacja Covattiego jest dużo gorsza. Argentyńczyk z włoskim obywatelstwem doznał złamania ręki oraz nogi i czeka na operację.